Były prezydent George W. Bush podczas uroczystości pogrzebowych swojego ojca zdobył się na miły gest wobec Michelle Obamy. Jak zarejestrowały kamery, witając się z nią, ukradkiem przekazał pastylki na kaszel, wywołując tym uśmiech byłej pierwszej damy, a także Baracka Obamy.
W środę w Narodowej Katedrze Kościoła Episkopalnego w Waszyngtonie odbyły się oficjalne uroczystości pogrzebowe 43. prezydenta USA George'a H.W. Busha. Udział w nich wzięły najwyższe władze państwowe, m.in. para prezydencka Donald i Melania Trump, a także byli amerykańscy prezydenci z małżonkami: George W. Bush, Barack Obama, Bill Clinton oraz Jimmy Carter.
Pastylki dla Michelle
Gdy po wejściu do katedry George W. Bush witał się z byłymi prezydentami i ich żonami, kamery zarejestrowały niespodziewany gest. Bush uścisnął dłoń kolejno Trumpowi, Melanii Trump, Barackowi Obamie, a w kierunku Michelle skierował dłoń, w której miał już coś, co najwyraźniej wcześniej przygotował.
Na jego widok Michelle i stojący obok Barack Obama szeroko się uśmiechnęli.
Jak była pierwsza dama przyznała później w amerykańskich mediach, przedmiotem tym były pastylki na kaszel.
W środę George W. Bush w czasie mszy za pamięć swego ojca wygłosił wzruszające przemówienie.
Taki sam gest George W. Bush wykonał względem Michelle Obamy we wrześniu w czasie pogrzebu senatora Johna McCaina. Zrobił to bardzo dyskretnie i ten gest wobec przeziębionej wtedy Michelle spotkał się z ciepłymi reakcjami opinii publicznej.
Autor: mm/adso / Źródło: Time, NBC News, PAP