Paryska prokuratura poinformowała, że w pobliżu sali Bataclan znaleziono telefon komórkowy, z którego w wieczór zamachów wysłano SMS następującej treści: "ruszamy, zaczynamy". Śledczy próbują ustalić, do kogo ta wiadomość była adresowana.
Komórkę znaleziono w śmietniku przed budynkiem. Wiadomość "ruszamy, zaczynamy" wysłano o 21.42, na chwilę przed atakami. Wewnątrz sali zamachowcy zamordowali 89 osób.
Śledczy nie ustalili do tej pory, do kogo wysłano wiadomość. Jednak jak spekulują media, potwierdza to niesamowitą koordynację w przeprowadzeniu zamachów.
Seria zamachów w Paryżu
W piątek w sześciu skoordynowanych atakach bombowych i strzelaninach zginęło co najmniej 129 osób, a ok. 350 zostało rannych. W stolicy Francji od piątku trwa stan wyjątkowy, ogłoszony przez prezydenta Francois Hollande'a po serii krwawych zamachów przeprowadzonych przez dżihadystów z tzw. Państwa Islamskiego.
Jak ustalono, zamachów dokonały trzy komanda terrorystów, w sumie składające się z dziewięciu osób. Trzech terrorystów uderzyło w pobliżu Stade de France, trzech w sali koncertowej Bataclan, a trzech zaatakowało gości pełnych w piątkowy wieczór barów i restauracji. Władze zidentyfikowały dwóch z trzech zamachowców z Bataclan: to 29-letni Omar Mostefai i 28-letni Sami Amimour.