Pistorius wywołał awanturę w nocnym klubie. Rodzina: został sprowokowany


Oskarżony o zastrzelenie swojej partnerki Oscar Pistorius wywołał awanturę w klubie nocnym w Johannesburgu. Świadkowie zdarzenia mówią, że pijanego lekkoatletę musieli uspokoić ochroniarze.

Rodzina niepełnosprawnego sportowca poinformowała, że Pistorius został sprowokowany. Miał do niego podejść mężczyzna i w agresywny sposób zadawać pytania o morderstwo.

Z kolei wersja zaatakowanego gościa klubu brzmi całkowicie inaczej. Twierdzi on, że lekkoatleta był pijany, obrażał jego przyjaciół i rodzinę prezydenta Jacoba Zumy, a później szturchnął go w klatkę piersiową.

Oskarżony o morderstwo swojej dziewczyny

Poruszającemu się na protezach 27-letniemu biegaczowi zarzuca się zastrzelenie z premedytacją swojej partnerki Reevy Steenkamp. Ten utrzymuje, że pomylił ją z włamywaczem. Do tragedii doszło w nocy z 13 na 14 lutego 2013 roku w jego domu. Przeprowadzone w czerwcu badania psychiatryczne nie wykazały u oskarżonego żadnych zaburzeń. Zamykające proces rozprawy w sprawie sportowca są zaplanowane na 7 i 8 sierpnia. Pistorius to pierwszy w historii lekkoatleta, który po amputacji kończyn wystąpił w igrzyskach olimpijskich. Wystartował w Londynie w 2012 roku.

Stracił obie nogi w wieku 11 miesięcy w wyniku wrodzonej wady. 15 lipca 2007 roku, w mityngu IAAF w Sheffield, startując na specjalnych protezach, rywalizował jako pierwszy niepełnosprawny sportowiec ze sprawnymi lekkoatletami. W 2008 roku Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu (CAS) uznał, że może startować na olimpiadzie

Autor: kde//rzw / Źródło: PAP