Piloci Germanwings boją się latać airbusami. Narzekają na ich stan techniczny
tvn24
Samolot rozbił się w Alpachtvn24
Oficjalnie loty linii lotniczych Germanwings, których airbus rozbił się we wtorek w Alpach, odbywają się bez zakłóceń. Nieoficjalnie pojawiają się jednak spekulacje, że piloci narzekają na stan techniczny maszyn i boją się latać.
"Latamy zgodnie z planem" - deklarują władze linii Germanwings, których samolot rozbił się w Alpach.
Loty Germanwigns nie są jednak obecnie obsługiwane wyłącznie przez pilotów tej linii. Tylko wczoraj 40 lotów było obsługiwanych przez inne linie lotnicze, współpracujące z Germanwings, takie jak Lufthansa i Air Berlin. Linia wypożyczyła samoloty wraz z pilotami. Skreślono kilka lotów. Oficjalna wersja brzmi, że piloci są w trudnej sytuacji psychicznej.
Nieoficjalnie mówi się jednak, że piloci narzekają na stan techniczny maszyn i boją się latać. Pojawiają się informacje o maszynie, która uległa katastrofie. Miała ona spędzić kilka godzin na lotnisku w Duesseldorfie z powodów technicznych.
Katastrofa airbusa
Airbus niemieckich tanich linii Germanwings ze 150 osobami na pokładzie wystartował we wtorek przed godz. 10 z Barcelony i leciał do Duesseldorfu w Niemczech. Rozbił się w miejscowości Meolans-Revel w Alpach francuskich. Nikt nie przeżył katastrofy. Większość ofiar stanowią Niemcy i Hiszpanie; wśród zabitych są też obywatele kilkunastu innych krajów.