Są niepełnosprawni i żyją na ulicy, ale ciągle starają się realizować swoje marzenia. W Ghanie powstała drużyna skate-soccera, która w piłkę nożną gra rękami. Jej zawodnikami są chorzy na polio.
Choroba Heinego-Medina, czyli polio, powoduje uszkodzenie nerwów, a w efekcie - paraliż. Wciąż jest problemem w Afryce, mimo że światowe organizacje starają się ją wyplenić. Choruje na nią także wielu Ghanijczyków. Ale część z nich, mimo niepełnosprawności chce uprawiać sport. Więc wymyśliła nową grę - skate soccer. Zamiast biegać za piłką poruszają się na deskorolkach. - To szybki i wymagający sport. Oni są bardzo wysportowani, bo skoro nie mogą korzystać ze swoich nóg, to muszą to narabiać siłą w górnej części ciała. Ini grają na betonie, stąd normą są zadrapania, siniaki i infekcje, a nie ma tutaj opieki medycznej. To więc sport wymagający fizycznie i psychicznie - mówi reżyser Eddie Edwards, który kręci film dokumentalny "Rollaball".
Międzynarodowy turniej? - Oni sami robią te wózki. Biorą kółka od wrotek, które przychodzą tutaj hurtowo w pomocy humanitarnej, wspólnie z ubraniami - opowiada Edwards. Potem kółka zanosi się do cieśli, który dopasowuje je do deski. Niektórzy montują na niej swój numer, pseudonim albo inne dekoracje. Wielu z graczy żyje na ulicy, zarabia żebraniem. Dla wielu piłka to sens życia. Chcą nie tylko móc utrzymać się z grania, ale też zorganizować międzynarodowy turniej i wystąpić w barwach swojego kraju. Pod wrażeniem skate-soccera jest szefowa PAH Janina Ochojska. - Sama jestem po polio i jestem dowodem na to, że niepełnosprawność nie może zaszkodzić w osiągnięciu tego, co człowiek chce - mówi. Na co piłkarze z Ghany są najlepszym przykładem.
Autor: jk//kdj/k / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24