Z pierwszą wizytą zagraniczną nowy szef ukraińskiej dyplomacji uda się do Moskwy. Zaraz po objęciu stanowiska Petro Poroszenko zapowiadał, że ma zamiar budować konstruktywne stosunki z Rosją.
Będzie to nie tylko pierwsza rosyjska wizyta Poroszenki jako ministra, ale też pierwsza wizyta ukraińskiego ministra spraw zagranicznych w Rosji od 2007 roku.
Za cztery dni w Moskwie ukraiński minister ma się spotkać ze swoim rosyjskim odpowiednikiem Siergiejem Ławrowem. Według władz, w Kijowie ma z nim „rozmawiać na temat całego kompleksu współpracy ukraińsko-rosyjskiej w sferach politycznej i gospodarczej”.
Tydzień temu Poroszenko powiedział, że głównym elementem polityki zagranicznej Ukrainy ma być co prawda współpraca z Unią Europejską, ale też konstruktywne stosunki z Rosją, którą Poroszenko określił mianem „największego i najważniejszego strategicznego partnera Kijowa”.
Szantaż?
Ukraińskie media obawiają się jednak, czy Petro Poroszenko nie wykorzysta wizyty w Moskwie do załatwiania własnych interesów biznesowych. Firma przez niego założona inwestuje bowiem w Rosji, co zwiększa także ryzyko, że Moskwa wykorzysta ten czynnik jako element ewentualnego szantażu.
Źródło: Polskie Radio
Źródło zdjęcia głównego: TVN24