Pieriestrojka na "wyspie jak wulkan gorącej"?


Kubańska partia komunistyczna zatwierdziła ponad 300 projektów liberalnych reform gospodarczych. Oficjalnie mają one jedynie "zaktualizować" kubański model gospodarki. Prezydent Raul Castro wezwał też do wymiany starej gwardii, która rządzi komunistyczną Kubą od jej powstania.

W Hawanie odbywa się VI Zjazd Komunistycznej Partii Kuby. Delegaci poza jednogłośnym zatwierdzeniem reform gospodarczych, zagłosowali też na I i II sekretarza partii. Nazwiska wybranych nie są jeszcze znane.

Powszechnie uważa się, że stanowisko I sekretarza obejmie prezydent Raul Castro, brat Fidela. Pozycja zastępcy stanowi przedmiot wielu spekulacji, bo może być istotną wskazówką co do następcy braci Castro.

Idzie nowe?

W mowie na otwarcie zjazdu Raul Castro podkreślał, że potrzeba "nowej gwardii". Miałaby ona zastąpić starą klasę polityczną, złożoną głównie z osiemdziesięciolatków, uczestników rewolucji 1959 roku. Słowa prezydenta wzmocniły spekulacje, że stanowisko drugiego sekretarza może objąć Lazaro Exposito, młody szef Partii Komunistycznej w Santiago de Cuba, lub Marino Murillo, były minister gospodarki, odpowiedzialny za wdrażanie reform gospodarczych.

Więcej informacji na ten temat spodziewanych jest we wtorek. Wtedy Raul Castro ma wygłosić przemówienie kończące zjazd.

Telewizja państwowa przypominała w poniedziałek, że celem przyświecającym delegatom jest "zapewnienie ciągłości socjalizmu na Kubie".

Źródło: PAP