W okolicach słynnego pobojowiska pod Austerlitz Czesi odsłonili pomnik umierającego konia. Ma upamiętnić zwierzęta, które ginęły na wojnach, a zwłaszcza te, które padły podczas słynnej napoleońskiej batalii.
Jest to pierwszy tego typu pomnik na świecie. Monument z brązu przedstawia naturalnej wielkości konia bez jeźdźca. - To celowy zabieg, gdyż to właśnie człowiek odpowiada za śmierć zwierzęcia - tłumaczy autor rzeźby Nikos Armudis.
Miejsce ustawienia pomnika jest wyjątkowe. Kovalovice pod Brnem, to okolice dawnego Austerlitz, gdzie 2 grudnia 1805 roku rozegrała się Bitwa Trzech Cesarzy. Bitwa stoczona między wojskami Francji, Austrii i Rosji zakończyła się zdecydowanym zwycięstwem Napoleona.
Pięć tysięcy padłych koni
Według szacunków historyków w bitwie oprócz 25 tys. zabitych żołnierzy, zginęło około 5 tysięcy koni. Ich szczątki, tak jak i kości zabitych żołnierzy, do dziś znajdują na polach miejscowi rolnicy. Dotychczas jednak - w przeciwieństwie do walczących ludzi, o których przypomina kilka monumentów, w tym Mogiła Pokoju - zabitych zwierząt nikt nie uhonorował.
Uroczystość odsłonięcia pomnika towarzyszyła świętowanym co roku 15 sierpnia w Sławkowie pod Brnem urodzinom Napoleona Bonapartego. W obchodach, odbywających się w okolicach miejscowego pałacu, uczestniczyło około 10 tysięcy zwiedzających. Nie zabrakło rekonstrukcji bitwy z czasów napoleońskich. Żaden koń nie ucierpiał.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia