W ciągu najbliższych kilku dni na granicę USA z Meksykiem wysłanych zostanie ponad pięć tysięcy amerykańskich żołnierzy. Mają powstrzymać karawanę migrantów z Ameryki Środkowej, którzy chcą dostać się na terytorium Stanów Zjednoczonych - poinformował w poniedziałek Pentagon.
- Od dzisiaj do końca tygodnia na granicę z Meksykiem zostanie wysłanych 5200 naszych żołnierzy - poinformował szef Dowództwa Północnego Stanów Zjednoczonych (NORAD) generał Terrence O'Shaughnessy.
Szef ochrony granic Kevin McAleenan zapewnił, że amerykańskie służby "nie pozwolą dużej grupie migrantów dostać się do Stanów Zjednoczonych w nielegalny sposób".
Według informacji Pentagonu część amerykańskich żołnierzy najpierw zostanie wysłana do Teksasu, następnie wzmocnienie otrzyma granica w Arizonie, a na koniec zabezpieczone zostaną przejścia graniczne w Kalifornii.
"To jest inwazja na nasz kraj"
Szef Pentagonu Jim Mattis podpisał w piątek rozkaz wysłania żołnierzy na granicę z Meksykiem. Wcześniej prezydent USA Donald Trump zagroził, że wstrzyma lub ograniczy pomoc finansową dla tych krajów Ameryki Środkowej, z których pochodzą migranci zamierzający dotrzeć do USA. "Wśród migrantów zmierzających do USA jest wielu przestępców" - napisał w poniedziałek rano na Twitterze Trump, powtarzając swe obawy z ubiegłego tygodnia. "To jest inwazja na nasz kraj, nasze wojsko czeka na was" - dodał amerykański prezydent.
Karawana zmierza w stronę USA
Karawana migrantów, składająca się z około 3500 osób, głównie migrantów z Hondurasu, jest ponad tysiąc kilometrów od terytorium USA - pisze AP.
Agencja kilka dni temu zwracała uwagę, że prezydent Donald Trump liczy na to, iż walka z imigracją i ewentualne powstrzymanie karawany przełoży się na zwycięstwo Republikanów w listopadowych wyborach do Kongresu.
Autor: ads/adso / Źródło: PAP