Rzecznik ministerstwa obrony USA, pułkownik Steve Warren, powiedział, że według aktualnych ocen Rosja ma nad granicą 12 tys. żołnierzy, co oznacza stały wzrost tej liczby na przestrzeni ubiegłych tygodni.
W maju Stany Zjednoczone szacowały liczebność rosyjskich wojsk nad granicą z Ukrainą na 40 tys.
19 maja służba prasowa Kremla poinformowała, że prezydent Rosji Władimir Putin nakazał wycofanie do miejsc stałej dyslokacji wojsk, które uczestniczyły w ćwiczeniach w trzech obwodach graniczących z Ukrainą - rostowskim, biełgorodzkim i briańskim.
NATO nie zarejestrowało wówczas "widocznych dowodów" na wycofywanie się rosyjskich żołnierzy znad granicy z Ukrainą. Naciski polityczne Zachodu sprawiły jednak, że kontyngent rosyjski zmniejszono do około tysiąca.
Jak zaznaczył Steve Warren, obecnie stacjonują tam jednostki o różnym charakterze, w tym bataliony bojowe.
Ukraina i Rosja oskarżają Rosję o podsycanie separatystycznej rebelii poprzez wysyłanie jej na pomoc żołnierzy i broni, w tym czołgów i artyleryjskich wyrzutni rakietowych - czemu Rosja konsekwentnie zaprzecza.
Autor: asz/kka / Źródło: PAP