Pięciu osadzonych z więzienia Guantanamo na Kubie zwolniono i przekazano władzom Zjednoczonych Emiratów Arabskich - poinformowało w niedzielę amerykańskie ministerstwo obrony. Wszyscy zwolnieni to Jemeńczycy.
Jak sprecyzował Pentagon, chodzi o następujących więźniów: Alego Ahmada Muhammada al-Razihiego, Chalida Abd-al-Dżabbara Muhammada Utmana al-Kadasiego, Adila Saida al-Hadżdż Ubajda al-Busajsa, Sulajmana Awada Bin Ukajla al-Nahdiego i Fahmiego Salema Saida al-Asaniego.
Wrodzy bojownicy
Pentagon tłumaczył, że Jemeńczycy zostali przekazani władzom ZEA, gdyż amerykańskie władze stwierdziły, iż nie stanowią oni już zagrożenia dla bezpieczeństwa. Każdy z pięciu zwolnionych był przetrzymywany w Guantanamo przez ponad 13 lat. Żadnemu z nich nie przedstawiono zarzutów, ale przetrzymywano ich jako wrogich bojowników. Są to pierwsi więźniowie z Guantanamo, których przyjęły władze ZEA. Według resortu obrony USA w Guantanamo pozostało teraz 107 więźniów.
Obietnica wyborcza
Prezydent USA Barack Obama obiecał podczas kampanii wyborczej 7 lat temu, że zamknie owiane złą sławą i krytykowane przez obrońców praw człowieka oraz państwa europejskie więzienie w Guantanamo. Administracja USA tłumaczyła wielokrotnie, że dotychczas mu się to nie udało, bo Kongres co roku blokuje postawienie więźniów przed sądami federalnymi i ich transfer do USA. We wtorek kontrolowany przez republikanów Kongres USA po raz kolejny podtrzymał zakaz przeniesienia do więzień federalnych podejrzanych o terroryzm osób przetrzymywanych w więzieniu w Guantanamo. Pierwszych więźniów zaczęto sprowadzać do wojskowej bazy USA w Zatoce Guantanamo na Kubie w 2002 r. w odpowiedzi na ataki na World Trade Center z 11 września 2001 r. Jak twierdziły ówczesne władze USA, zamknięci zostali tam najgroźniejsi terroryści na świecie - islamscy ekstremiści, talibowie i działacze Al-Kaidy. Ale spośród 779 osób, które przewinęły się przez więzienie w Guantanamo, większość wypuszczono jeszcze za prezydentury George'a W. Busha bez postawienia im formalnych zarzutów. Jak dotąd skazano tylko kilku więźniów, w tym kierowcę Osamy bin Ladena.
Przejęcia więźniów
USA od lat prowadzą rozmowy z państwami trzecimi w sprawie przyjęcia przez nie części więźniów z Guantanamo. Ze 112 pozostających tam więźniów (jeszcze z uwzględnieniem tej piątki Jemeńczyków) 53 wytypowano do odesłania za granicę. Ponieważ w większości są to Jemeńczycy, nie można ich wysłać do kraju pochodzenia, gdzie od lat trwa islamska rebelia i jest ryzyko, że mogliby zostać szybko zwerbowani. Z pozostałych 59 więźniów, którzy zdaniem USA nie nadają się do odesłania za granicę i których Obama chciałby przetransferować do więzień w USA, około 20 jest sądzonych przez komisje wojskowe w Guantanamo, ale przesłuchania i procesy przeciągają się. Pozostałych uznaje się za niebezpiecznych i zostali wytypowani do dalszego pozbawienia wolności bez wyroków, gdyż rządowi brakuje dowodów ich winy albo takie dowody zostały zdobyte nielegalnie.
Po 13 latach wrócił do domu ostatni Brytyjczyk więziony w Guantanamo:
Autor: mb\mtom / Źródło: PAP