Rosjanie nie specjalnie przejęli się zapowiedzią rozmieszczenia w Polsce amerykańskich rakiet Patriot, pisze "Komsomolskaja Prawda", dla której będą one po prostu kolejnym celem do zniszczenia "w razie zawieruchy wojennej".
"Na rosyjskich mapach operacyjnych po prostu pojawi się cel, który w razie zawieruchy wojennej zapewne trzeba będzie zniszczyć atakiem rakietowym" - pisze gazeta, według której "zapowiadane pojawienie się w polskiej armii amerykańskich rakiet Patriot nie wywoła paniki w rosyjskim Sztabie Generalnym".
"Komsomolskaja Prawda" twierdzi też, że "rosyjscy wojskowi dobrze znają możliwości rakiet Patriot, które z dużym trudem strącały nawet stare irackie rakiety SCUD.
Iskandery dadzą radę
Związana niegdyś z komunistami moskiewska gazeta dodaje również, że nowe rosyjskie rakiety Iskander "z ich szybkością i zdolnością do manewrowania będą zapewne nie do pokonania dla rakiet Patriot".
Rosyjscy dziennikarze zauważają, że wraz z pojawieniem się w Polsce Patriotów będzie musiała powstać nad Wisłą amerykańska baza wojskowa, co będzie stało w sprzeczności z obietnicą NATO i USA, że Amerykanie u granic Rosji stacjonować nie będą.
"Stany Zjednoczone gotowe są zamrozić projekt tarczy antyrakietowej"
Gazeta "Kommiersant" zwraca uwagę na inny aspekt pojawienia się Patriotów w Polsce, co zapowiedział w środę minister Radosław Sikorski podczas wizyty w Waszyngtonie. Sikorski ogłaszając, że stacjonowanie rakiet nad Wisłą jest pewne, dodał, że decyzja o powstaniu tarczy antyrakietowej już taka pewna nie jest.
"Kommiersant" wysnuwa z tej wypowiedzi wniosek, że jest to "pierwsze bezpośrednie potwierdzenie tego, że Stany Zjednoczone gotowe są zamrozić projekt tarczy antyrakietowej".
Źródło: IAR
Źródło zdjęcia głównego: TVN24