Paryż i Londyn żądają śledztwa ws. ataku Izraela

Aktualizacja:

Szefowie dyplomacji Francji i Wielkiej Brytanii domagają się przeprowadzenia międzynarodowego śledztwa w sprawie zatrzymania przez Izrael flotylli z pomocą humanitarną dla Strefy Gazy. Politycy żądają też wyjaśnienia okoliczności śmierci dziewięciu uczestników tego konwoju.

- Uważamy, że w tej sprawie należy przeprowadzić wiarygodne i przejrzyste śledztwo - powiedział brytyjski minister William Hague po spotkaniu w Paryżu z Bernardem Kouchnerem. Szef dyplomacji Wielkiej Brytanii dodał, że rozmawiał już w tej sprawie z izraelskim ministrem obrony Ehudem Barakiem.

Z kolei Bernard Kouchner dodał, że śledztwo powinno mieć charakter międzynarodowy, ponieważ "zaangażowanych jest tu wiele państw".

Izrael odrzuca pomysł powołania międzynarodowej komisji

Wcześniej sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun oświadczył, że stara się o powołanie międzynarodowej komisji w sprawie incydentu. Na czele komisji miałby stanąć b. premier Nowej Zelandii Geoffrey Palmer, ekspert od prawa morskiego, a w jej skład mieliby wejść również przedstawiciele stron konfliktu - Turcji i Izraela.

Ambasador izraelski przy ONZ Michael Oren oświadczył w niedzielę, że jego rząd odrzuca pomysł powołania takiej komisji.

Pomoc UE w sprawie monitorowania ruchu do Strefy Gazy

Bernard Kouchner oświadczył też, że Unia Europejska mogłaby pomóc w monitorowaniu ruchu statków do Strefy Gazy, tak aby docierała do niej jedynie pomoc humanitarna, a nie broń. - Możemy ponownie zaproponować aby Unia Europejska monitorowała ten ruch w sposób bardzo dokładny - powiedział Kouchner. - Możemy bardzo dobrze sprawdzać ładunek statków płynących do Gazy. Możemy to robić, chcielibyśmy to robić i bylibyśmy zadowoleni, mogąc to robić - dodał podkreślając, że obecna sytuacja w Strefie Gazy jest "nie do utrzymania". William Hague zgodził się z tym mówiąc: - Unia Europejska może być w tym pomocna, tak jak była w przeszłości.

Wojsko izraelskie dokonało abordażu na flagowy statek flotylli, turecki prom "Mavi Marmara", na wodach międzynarodowych. Śmierć poniosło dziewięciu Turków, z których jeden był obywatelem USA.

Źródło: PAP