W dniu wybuchu walk między siłami Armenii i Azerbejdżanu o Górski Karabach papież Franciszek przyjął zwierzchnika Apostolskiego Kościoła Ormiańskiego Karekina II. Niedzielna audiencja, planowana od dawna, nabrała dramatycznego znaczenia.
O porannej audiencji poinformowało watykańskie biuro prasowe, nie podając szczegółów.
Następnie w południe, w czasie spotkania z wiernymi na modlitwie Anioł Pański, papież wystosował ogólny apel o pokój na Kaukazie, nie wymieniając z nazwy stron konfliktu. Wezwał je do dialogu i negocjacji oraz zapewnił o swej modlitwie za ten region.
Papież wyraził ból
Watykaniści podkreślają, że spotkanie papieża ze zwierzchnikiem Kościoła Ormiańskiego miało nadzwyczajny przebieg ze względu na wiadomości napływające z Armenii i Azerbejdżanu, które były tematem ich rozmowy.
Karekin II według mediów poprosił Watykan o pomoc i opisał sytuację w regionie.
W wywiadzie dla dziennika "Il Messaggero" powiedział, że papież wyraził ból z powodu tego, co dzieje się na pograniczu obu krajów. Jak dodał, powiedział Franciszkowi, że to Turcja wspiera Azerbejdżan, by "wywołał wojnę".
- Celem jest umocnienie pozycji militarnej Turcji w regionie - dodał duchowny. Podkreślił też: "Boimy się".
Co najmniej 16 zgonów
W niedzielę doszło do walk między siłami Azerbejdżanu i Armenii. Oba kraje oskarżają się nawzajem o eskalowanie sytuacji. Z wypowiedzi przedstawicieli władz obu krajów i Górskiego Karabachu wynika, że co najmniej 16 żołnierzy i kilku cywilów poniosło śmierć w niedzielnych walkach wojsk azerbejdżańskich i armeńskich.
Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/CLAUDIO PERI