Podczas spotkania z wiernymi w obchodzony w Nowy Rok Światowy Dzień Pokoju papież Franciszek zaapelował, by "nie gasić nadziei w sercach" migrantów i uchodźców. Zaapelował do instytucji kościelnych i cywilnych o wielkoduszne zaangażowanie na ich rzecz.
Zwracając się w poniedziałek do wiernych przed południową modlitwą Anioł Pański, papież przywołał hasło tegorocznego Światowego Dnia Pokoju: "Migranci i uchodźcy: mężczyźni i kobiety w poszukiwaniu pokoju".
"Nie gaśmy nadziei w ich sercach"
- Pragnę jeszcze raz być głosem tych naszych braci i sióstr, którzy chcą dla swej przyszłości perspektywy pokoju. Dla tego pokoju, będącego prawem wszystkich, wielu z nich jest gotowych ryzykować życie w podróży, która w wielu przypadkach jest długa i niebezpieczna, są gotowi znosić trudy i cierpienia - mówił Franciszek.
- Proszę, nie gaśmy nadziei w ich sercach, nie dławmy ich oczekiwań pokoju - wezwał.
- Ważne jest, aby ze strony wszystkich, instytucji cywilnych, edukacyjnych, pomocowych i kościelnych, było zaangażowanie na rzecz zapewnienia uchodźcom, migrantom pokojowej przyszłości - oświadczył papież.
Dodał: "Niech Pan pozwoli nam działać w nowym roku z wielkodusznością, by zbudować świat bardziej solidarny i gościnny". - Zachęcam was do modlitwy o to - mówił Franciszek wiernym.
Papież złożył wszystkim noworoczne życzenia. Wyraził też uznanie dla licznych inicjatyw na rzecz pokoju, organizowanych na świecie 1 stycznia.
Kochać każde życie
Wcześniej w homilii w czasie poniedziałkowej noworocznej mszy w bazylice Świętego Piotra papież mówił, że należy przyjmować i kochać każde życie, także to "starcze, cierpiące i chore", "niewygodne, a nawet odrażające".
Podkreślił, nawiązując do przypadającej 1 stycznia uroczystości Bożej Rodzicielki Maryi, że "nowy rok rozpoczyna się w imię Matki". - Powiedzenie "Matka Boga" przypomina nam o tym: Bóg jest blisko ludzkości, jak dziecko matki, która nosi je w swoim łonie - wskazał. Franciszek mówił, że ludzkość jest dla Boga "droga i święta".
- Dlatego służba życiu ludzkiemu jest służeniem Bogu i każdemu życiu, począwszy od tego w łonie matki aż do tego starczego, cierpiącego i chorego, po to niewygodne, a nawet odrażające - zaznaczył. - Należy je przyjmować, kochać i pomagać - powiedział.
Papież o milczeniu z Bogiem
Franciszek zachęcał do wyciszenia i refleksji, które jako jedyne pozwalają odkryć prawdziwy sens życia. - Patrząc w milczeniu na żłóbek, pozwalamy, aby Jezus mówił do naszego serca, by Jego małość ostudziła naszą pychę, by Jego ubóstwo zniweczyło nasz przepych, by Jego czułość poruszała nasze zatwardziałe serca - wskazywał.
Jak zauważył papież, znalezienie każdego dnia "chwili milczenia z Bogiem" to ratunek dla duszy, który pozwala na "uchowanie naszej wolności od zjadliwych banałów konsumpcji i oszołomienia reklamą, wszechobecności pustych słów oraz przygnębiających fal plotek i zgiełku".
Franciszek przypominał, że patrząc na drugą osobę, trzeba spojrzeć na jej uczucia i życie. - My, chrześcijanie w drodze, na początku roku także odczuwamy potrzebę rozpoczynania od centrum, do pozostawiania za sobą ciężarów przeszłości i rozpoczynania na nowo, od tego, co się liczy - stwierdził.
- Aby zacząć od nowa, spójrzmy na Matkę. W jej sercu bije serce Kościoła. Dzisiejsze święto mówi nam, że aby pójść naprzód, musimy się cofnąć: zacząć na nowo od żłóbka, od Matki, która trzyma Boga w swoich ramionach - dodał.
Dar cenny dla Kościoła
Papież wyraził przekonanie, że pobożność maryjna "nie jest dobrą manierą duchową, ale wymogiem życia chrześcijańskiego". - Patrząc na Matkę, jesteśmy zachęcani, aby porzucić wiele niepotrzebnych balastów i znaleźć to, co się liczy. Dar Matki, dar każdej matki i każdej kobiety, jest bardzo cenny dla Kościoła - zapewnił.
Podczas gdy mężczyzna często woli "abstrahować", "stwierdza i narzuca idee, to kobieta, matka, umie zachowywać, łączyć w sercu, ożywiać" - powiedział.
Homilię w Światowy Dzień Pokoju papież zakończył słowami: "Niech Matka, Arcydzieło Boga dla ludzkości, strzeże tego roku i wnosi pokój swego Syna w serca i w świat".
Autor: mm//rzw / Źródło: PAP