Papież przeszedł operację. Jego audiencje zostały odwołane

Operacja, jakiej został poddany w środę papież Franciszek, przebiegła bez komplikacji i trwała trzy godziny - poinformował Watykan po zakończeniu zabiegu. Obecnie Franciszek ma przebywać w swoim pokoju na dziesiątym piętrze rzymskiej kliniki Gemelli - podała w środę włoska agencja Ansa, powołując się na źródła watykańskie.

Rzecznik Watykanu Matteo Bruni przekazał przed operacją, że papież będzie poddany ogólnemu znieczuleniu. Wyjaśnił, że operacja została uzgodniona w minionych dniach przez zespół medyczny, opiekujący się Franciszkiem i jest konieczna z powodu "przepukliny rozetnej, która powoduje nawracające, bolesne i pogarszające się zespoły subokluzyjne".

We wtorek Franciszek był na badaniach w rzymskiej klinice w związku z tą operacją.

- Rozmawialiśmy 10 minut temu i papież zażartował, pytając mnie, kiedy zrobimy trzecią operację - relacjonował chirurg - Nie znaleziono żadnych innych schorzeń, papież nie ma żadnej innej choroby - zapewnił prof. Sergio Alfieri w czasie konferencji prasowej w klinice. Podkreślił, że środowa operacja "nie pozostawi śladów" i papież "będzie mógł prowadzić normalne życie".

Pytany, jak długo potrwa kuracja pooperacyjna, Alfieri odparł, że "od pięciu do siedmiu dni". Przypomniał, że papież ma 86 lat i łącznie przeszedł już cztery operacje.

Włoska diecezja Teramo-Atri, która otrzymała komunikat od Prefektury Domu Papieskiego, przekazała, że do 18 czerwca odwołane zostały wszystkie papieskie audiencje specjalne i generalne. Na 17 czerwca zapowiadano wcześniej spotkanie papieża z delegacją tej diecezji.

Watykan poinformował, że hospitalizacja Franciszka potrwa pewną liczbę dni, aby papież mógł powrócić do zdrowia. W sobotę bez jego udziału na placu Świętego Piotra i na ośmiu placach w innych krajach odbędzie się światowe spotkanie na temat braterstwa. Ma w nim uczestniczyć około 30 laureatów Nagrody Nobla.

Watykański sekretarz stanu kardynał Pietro Parolin wyraził nadzieję, że papież Franciszek szybko powróci do posługi. - Towarzyszymy papieżowi z naszymi uczuciami, towarzyszymy z naszą modlitwą, mając nadzieję, że wszystko jak najszybciej dobrze się skończy - powiedział podczas popołudniowej rozmowy z dziennikarzami.

Sekretarz stanu zapytany o to, czy jest zaniepokojony, odparł, że nie zna szczegółów, by móc odpowiedzieć. Jak przyznał, nie jest łatwo zrozumieć watykański komunikat, który przedstawił sytuację w sposób medyczny.

Papieża Franciszka operował profesor chirurgii kliniki Gemelli Sergio Alfieri - podała agencja ANSA. Ten sam chirurg operował papieża w lipcu 2021 roku. Wtedy Franciszek przeszedł poważną operację jelit.

Profesor Alfieri, jak wyjaśniono, przeprowadził dotąd ponad dziewięć tysięcy zabiegów chirurgicznych i pochodzi ze szkoły specjalistów bliskich papieżom. Jest uczniem chirurga Giovanniego Battisty Doglietto z zespołu medycznego Francesco Crucittiego, który trzy razy operował Jana Pawła II.

Prezydium Konferencji Episkopatu Włoch w imieniu wszystkich biskupów wyraziło bliskość z papieżem. "W tych dalszych momentach próby prezydium jednoczy się wokół Ojca Świętego i zachęca wspólnoty kościelne, by wspierać go modlitwą" - głosi wydane oświadczenie.

Rano w środę papież spotkał się z wiernymi na audiencji generalnej na placu Świętego Piotra. Zwracając się do polskich pielgrzymów, Franciszek powiedział: "Niech przykład świętej Teresy od Dzieciątka Jezus zachęca wasz naród, by nie ustał jego zapał ewangelizacyjny, także poprzez cenną pracę polskich misjonarzy na peryferiach świata".

- Świadczcie o Jezusie przykładem waszego życia, trwajcie w miłości chrześcijańskiej i nie ustawajcie we wspieraniu narodu ukraińskiego - dodał Franciszek.

Mówił również, że w czwartek Międzynarodowa Akcja Katolicka zachęca wiernych różnych wyznań i religii do modlitwy w intencji pokoju. - Przyjmijmy to zaproszenie, modląc się o zakończenie wojen na świecie, szczególnie za drogą i udręczoną Ukrainę - apelował papież.

Agencja Reutera zwróciła uwagę, że 86-letni papież pod koniec marca spędził pięć dni w szpitalu z powodu infekcji płuc, a w zeszłym miesiącu opuścił jedną z audiencji z powodu gorączki. Dziennikarze pytali wówczas o zdrowie Ojca Świętego sekretarza stanu Stolicy Apostolskiej kardynała Pietro Parolina. Jak stwierdził, "wytrzymałość jest do pewnego momentu".

ZOBACZ TEŻ: Papież Franciszek o przyczynach spadającej liczby urodzeń. "To realne problemy"

Franciszek, który w marcu obchodził 10. rocznicę swojego pontyfikatu, w ostatnich latach cierpiał na wiele dolegliwości i często porusza się na wózku inwalidzkim lub o lasce. Jak pisaliśmy, papież Franciszek zmaga się z nawracającym problemem rwy kulszowej. Zaostrzenie się tej choroby na przełomie 2020 i 2021 roku, zmusiło go do wycofania się z niektórych uroczystości. W 2019 roku papież Franciszek poddał się planowej operacji zaćmy. Zabieg ten był konieczny ze względu na jego zaawansowany wiek. W lipcu 2021 przeszedł też operację jelita grubego. Usunięto mu wówczas część tego organu w związku z ciężkim zwężeniem uchyłka okrężnicy.

Od lat media powtarzają też plotkę, jakoby Ojciec Święty miał tylko jedno płuco. Informację tę zdementował kiedyś sam Franciszek, wspominając 1957 rok, gdy w wieku 21 lat przeszedł operację usunięcia górnego płata prawego płuca, na którym miał trzy torbiele. W młodości przeszedł więc operację usunięcia małego fragmentu płuca, a nie całego organu.

Jak napisał Reuters, pomimo problemów zdrowotnych Franciszek ma napięty harmonogram. W dniach 31 sierpnia-4 września planuje odwiedzić Mongolię, wcześniej, w dniach 2-6 sierpnia, zamierza wziąć udział w Światowych Dniach Młodzieży w Lizbonie i odwiedzić Sanktuarium w Fatimie.

ZOBACZ TEŻ: Papież Franciszek pojechał do stacji RAI na wywiad. To jego pierwsza wizyta w studiu telewizyjnym