Do kilkudziesięciu gwałtownych pożarów doszło w czwartek na Syberii. Ogień w północnej części Rosji rozprzestrzenia się w bardzo szybkim tempie. Żywioł strawił już ponad dziewięć tysięcy hektarów lasu.
Pożar sieje zniszczenie głównie w południowej części Syberii. Jednak, jak poinformowały rosyjskie władze, ogień przestał się już tam rozprzestrzeniać. Spłonęło kilka wsi. Jeden z pożarów zniszczył wioskę Chutor Wasiljewskij, w wyniku którego cztery osoby trafiły z poparzeniami do szpitala.
Palili śmieci
Władze w Moskwie poinformowały, że ogień wywołali lokalni mieszkańcy, którzy palili śmieci. Pożary regularnie dotykają duże obszary w Rosji; najczęściej wywoływane są przez lekceważenie zasad bezpieczeństwa i nielegalne palenie odpadów przez okolicznych mieszkańców.
W środę pożary zniszczyły domy także w innych wsiach, a ponad cztery tysiące domów zostało odciętych od dostaw energii.
Jak dotąd zarejestrowano niemal 60 pożarów na wschód od Bajkału.
Źródło: APTN