50 protalibskich bojowników zabili pakistańscy żołnierze w walkach na północy kraju. Sami stracili 20 ludzi - podały źródła wojskowe.
Do walk doszło, gdy w nocy z soboty na niedzielę napastnicy zaatakowali wojskowy konwój w pobliżu miasta Mir Ali w Północnym Waziristanie. Generał Waheed Arshad powiedział, że pakistańskie siły wspierane ogniem artyleryjskim i ostrzałem z powietrza przeprowadziły udany kontratak i dokonały szturmu na kryjówki rebeliantów.
Północny i Południowy Waziristan znajdują się w sercu terenów opanowanych przez siły plemienne, gdzie działają Al-Kaida i talibowie. Bojownicy związani z talibami w sąsiednim Południowym Waziristanie przetrzymują od sierpnia ponad 200 pakistańskich żołnierzy. W czwartek zabili trzech z nich.
Ataki na siły pakistańskie nasiliły się w lipcu, gdy przywódcy protalibskich klanów z Północnego Waziristanu zerwali rozejm zawarty we wrześniu roku 2006 z pakistańskim rządem. Nastąpiło to po szturmie armii pakistańskiej na Czerwony Meczet w Islamabadzie.
Źródło: Reuters, TVN24