Czeskie MSZ odrzuciło oskarżenia Turcji o wspieranie międzynarodowego terroryzmu po tym, gdy we wtorek sąd w Pradze wydał decyzję o wypuszczeniu na wolność byłego współprzewodniczącego ugrupowania syryjskich Kurdów, Partii Unii Demokratycznej (PYD), Saliha Muslima.
"Decyzją Sądu Miejskiego (w Pradze) Republika Czeska nie naruszyła żadnych zobowiązań międzynarodowych i prawnych, w tym zobowiązań związanych z Europejską Konwencją o Ekstradycji" - poinformowało czeskie MSZ.
"W związku z tym Ministerstwo Spraw Zagranicznych zdecydowanie odrzuca zarzut, że dzisiejsza decyzja niezależnego sądu była sprzeczna ze zobowiązaniami Republiki Czeskiej w ramach walki z międzynarodowym terroryzmem" - dodało ministerstwo.
Poszukiwany listem gończym Interpolu
- To decyzja o bardzo wyraźnym wsparciu dla terroryzmu - oświadczył we wtorek rzecznik rządu tureckiego Bakir Bozdag. Według Bozdaga uwolnienie Muslima jest niezgodne z prawem międzynarodowym i "będzie miało negatywny wpływ na stosunki między Turcją a Republiką Czeską".
We wtorek turecki minister spraw zagranicznych Mevlut Cavusoglu powiedział, że Turcja będzie ścigać Muslima, "gdziekolwiek on pójdzie".
67-letni Muslim, którego Ankara uznaje za "szefa ugrupowania terrorystycznego", był poszukiwany od listopada 2016 roku listem gończym Interpolu na wniosek Turcji.
Został zatrzymany w sobotę wieczorem przez czeską policję w hotelu w Pradze. Turcja domagała się, by jego areszt został przedłużony w oczekiwaniu na wniosek o ekstradycję.
Adwokat Muslima Miroslav Kurtina poinformował dziennikarzy, że jego klient nie będzie utrudniał działań sądowych związanych z procedurą ekstradycyjną.
Autor: mnd//now / Źródło: PAP