Kardynał Krajewski apeluje o przyjęcie uchodźców z Grecji

Unia Europejska musi wesprzeć finansowo Turcję i inne kraje spoza UE, by ograniczyć napływ imigrantów z Bliskiego Wschodu do Europy - oświadczył w poniedziałek premier Węgier Viktor Orban. Dodał, że dopóki Unia nie potrafi chronić swoich zewnętrznych granic, nie ma sensu ustalać kwot imigracyjnych dla poszczególnych członków.

- Tak długo jak Europa nie potrafi chronić swoich zewnętrznych granic nie ma sensu dyskutować o losie tych, którzy napływają - oświadczył Orban na spotkaniu z węgierskimi dyplomatami w Budapeszcie.

Premier Węgier, który jest zdeklarowanym przeciwnikiem kwot imigracyjnych proponowanych przez Komisję Europejską, stwierdził, że Budapeszt będzie bronił zasad strefy Schengen. Podkreślił, że w interesie UE jest, by Węgry chroniły swoją granicę, która jest też zewnętrzną granicą Unii Europejskiej.

Orban oświadczył, że dopiero po uchwaleniu nowego prawa będzie możliwe użycie węgierskiego wojska do ochrony granic. Wyjaśnił, że nie stanie się to przed 20 września.

Jednocześnie zaproponował, by UE utworzyła specjalny fundusz, za pomocą którego można byłoby nieść pomoc uchodźcom przebywającym poza Unią. Wskazał tutaj m.in. Syrię. Oświadczył także, że osoby nielegalnie przedostające się do Europy to nie uchodźcy, a imigranci ekonomiczni.

Orban: nie będziemy strzelać do imigrantów

Wcześniej Viktor Orban w wywiadzie dla austriackiej telewizji publicznej ORF wyjaśnił, że imigranci przelewający się na Zachód przez Węgry to ludzie uciekający z Bliskiego Wschodu, Afryki i Azji przed biedą, a nie wojną czy prześladowaniem.

Orban powiedział także, że nie rozumie oburzenia z powodu budowy 3,5-metrowego płotu na granicy serbsko-węgierskiej. - Chronimy Europę zgodnie z europejskimi zasadami, które mówią, że granica może być przekroczona tylko w pewnych określonych punktach po rejestracji - wyjaśnił.

Dopytywany, czy chroniący granicy żołnierze dostaną rozkaz strzelania do imigrantów próbujących przedrzeć się do UE, stwierdził, że nie ma potrzeby wydawania takich poleceń. - To będzie płot, którego nie da się przekroczyć. Jednak każdy, kto będzie chciał przedrzeć się przez ogrodzenie, zostanie aresztowany i osądzony. Użycie broni nie będzie konieczne - oświadczył Orban.