Opublikowała zdjęcie pirata drogowego. Australijka aresztowana w Emiratach


Mieszkająca w Zjednoczonych Emiratach Arabskich Australijka została aresztowana na dwie doby po tym, jak w opublikowała w mediach społecznościowych zdjęcie samochodu, który zastawił na parkingu dwa miejsca przeznaczone dla niepełnosprawnych. Kobietę aresztowano, choć miała stawić się w sądzie tylko po to, by zapłacić grzywnę za "pisanie brzydkich słów" w internecie.

Sprawa Jodi Magi znalazła się przed sądem w czerwcu, po tym, jak Australijka sfotografowała i umieściła na Facebooku zdjęcie z parkingu przed jednym z bloków w Abu Zabi. Widoczny był na nim samochód blokujący wjazd na miejsca parkingowe przeznaczone dla niepełnosprawnych. Australijka skrytykowała kierowcę pod zdjęciem, które umieściła w sieci i wkrótce zapukała do niej policja.

Winna, zatrzymana, deportowana

Magi - uznana wcześniej za winną "używania brzydkich słów" (choć jakich dokładnie, nie wiadomo) - w poniedziałek 13 lipca stawiła się w sądzie, by zapłacić zasądzoną grzywnę. Jak informuje portal międzynarodowej stacji Al Dżazira, tam jednak policja ją aresztowała i wrzuciła do celi na dwie doby.

Po wyjściu z niej w nocy z wtorku na środę napisała, że jest "bezpieczna i wciąż w Abu Zabi". Dodała, że przebywając w więzieniu rozmawiała z wieloma kobietami siedzącymi za kratkami i to one, w przeciwieństwie do niej, przeżywają w tym kraju dramat. Australijka "nie miała na co narzekać", a współwięźniarki przebywały w gorszych warunkach.

Większość z nich trafiła tam po pobiciu przez męża i ciążę poza małżeństwem - napisała Jodi Magi.

"Wiem po wysłuchaniu ich historie, że nie wyszłabym z więzienia w tak ekspresowym tempie, gdyby nie a) moja australijska narodowość, b) zainteresowanie mediów (niebywałe), c) działania naszej ambasady, d) wsparcie ze strony przyjaciół jak i ludzi, których nawet nigdy nie poznałam" - napisała.

Po kilku godzinach, w środę, Australijka została deportowana.

Autor: adso//tka / Źródło: aljazeera.com