Laureatka pokojowego Nobla: dekret Trumpa złamał mi serce. Apeluje też ONZ


ONZ oraz Międzynarodowa Organizacja do Spraw Migracji zaapelowały do Stanów Zjednoczonych, by nie odchodziły od tradycji przyjmowania uchodźców. Apele padły po podpisaniu przez prezydenta Donalda Trumpa dekretu zawieszającego przyjmowanie przez USA imigrantów. Również Pakistanka Malala Yousafzai, najmłodsza laureatka Pokojowej Nagrody Nobla, zaapelowała do Trumpa, by "nie zamykał drzwi" przed poszkodowanymi dziećmi i rodzinami.

Biuro Wysokiego Komisarza ONZ ds. Uchodźców (UNHCR) i Międzynarodowa Organizacja do Spraw Migracji (IOM) wystosowały w sobotę wspólny komunikat, w którym proszą amerykańską administrację, aby nadal oferowała azyl ludziom uciekającym przed wojną i przemocą.

Obie agencje, które mają siedzibę w Genewie, podkreślają w oświadczeniu, że program oferujący szanse na przesiedlenie osobom zagrożonym w ich własnych krajach ma znaczenie fundamentalne.

Dekret Trumpa

Potrzeby migrantów i uchodźców na całym świecie "nigdy nie były większe" niż teraz. "Mamy nadzieję, że USA będą nadal chroniły tych, którzy uciekają przed konfliktami i prześladowaniem" - głosi komunikat UNHCR i IOM.

Dekret podpisany w piątek przez Trumpa zawiesza do odwołania przyjmowanie uchodźców z Syrii, a uchodźców z innych krajów - na 120 dni. W tym czasie władze USA mają sprawdzić, z których krajów uchodźcy stanowią najmniejsze ryzyko.

Rozporządzenie przewiduje także wstrzymanie przez 90 dni wydawania amerykańskich wiz obywatelom krajów muzułmańskich mających problemy z terroryzmem.

"Zamykanie drzwi"

Również Pakistanka Malala Yousafzai, najmłodsza laureatka Pokojowej Nagrody Nobla, zaapelowała w piątek do Donalda Trumpa, by "nie zamykał drzwi" przed poszkodowanymi dziećmi i rodzinami.

W opublikowanym w Nowym Jorku komunikacie Malala napisała, że dekret ten, podpisany przez Trumpa w piątek, złamał jej serce. "Pęka mi serce, gdy widzę, jak prezydent Trump zamyka dziś drzwi przed dziećmi, matkami i ojcami, którzy uciekają przed przemocą i wojną (...). Pęka mi serce, gdy widzę, jak Ameryka odwraca się od swej dumnej przeszłości, kiedy przyjmowała uchodźców i imigrantów. Pęka mi serce, gdy widzę, że dzieci - syryjscy uchodźcy - cierpiące od sześciu lat pośród wojny, za którą nie są odpowiedzialne, stają się ofiarami dyskryminacji. W tych czasach niepewności proszę prezydenta Trumpa, by nie odwracał się plecami do dzieci i rodzin najbardziej poszkodowanych na świecie" - napisała 19-letnia Pakistanka.

Walka o prawa kobiet

W wieku 11 lat Malala Yousafzai zaczęła pod pseudonimem prowadzić bloga, w którym opowiadała się za prawem kobiet do edukacji i wolności. Cztery lata później została zaatakowana przez talibów w drodze ze szkoły w dolinie Swat, na pograniczu afgańsko-pakistańskim.

Przeżyła postrzały w głowę i szyję, a po intensywnym leczeniu i rehabilitacji w Anglii kontynuowała tam edukację. Nie może wrócić do ojczyzny, bo talibowie oskarżają ją o propagowanie zachodniego stylu życia i grożą jej śmiercią. Za niezłomną postawę młodą Pakistankę nagrodził między innymi Uniwersytet Harvarda, a Parlament Europejski przyznał jej w 2013 roku Nagrodę Sacharowa za zasługi w walce o prawa człowieka. Rok później Malala jako najmłodsza osoba w historii otrzymała Pokojową Nagrodę Nobla.

Autor: tas/ja / Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: