Awantura o okładkę z karykaturą Orbana. "Wolna prasa. Coś, czego nie ma na Węgrzech"


Ministerstwo Spraw Zagranicznych Słowenii odrzuciło w piątek protest ambasady Węgier. Węgry zaprotestowały przeciwko umieszczeniu na okładce słoweńskiego pisma rysunku, przedstawiającego premiera Węgier Viktora Orbana oddającego nazistowskie pozdrowienie.

Słoweńskie MSZ oznajmiło, że "konsekwentnie respektuje w swej polityce i działaniach zasadę wolności prasy i wolności słowa i nie ingeruje w politykę wydawniczą mediów słoweńskich ani jej nie ocenia".

Okładka z nazistowskim gestem Orbana

Na rysunku, opublikowanym w marcu przez liberalny słoweński tygodnik "Mladina", poza Orbanem unoszącym rękę w nazistowskim pozdrowieniu widać także polityków słoweńskich, z określanej jako skrajnie prawicowa Słoweńskiej Partii Demokratycznej (SDS), opierających się o dominującą postać węgierskiego premiera. Przeciwko okładce zaprotestowała ambasador Węgier na Słowenii Edit Batorfi. Oceniła, że karykatura przekroczyła granice wolności słowa i negatywnie wpływa na stosunki między dwoma krajami. Batorfi zwróciła się do rządu Słowenii, by "w przyszłości zapobiegał podobnym wydarzeniom".

"Nie wszyscy rozumieją ideę wolności prasy"

"Najwyraźniej nie wszyscy rozumieją ideę wolnej prasy. To coś, czego od dawna nie ma na Węgrzech." - skomentował sprawę na Twitterze Istvan Ujhelyi, lewicowy węgierski polityk i poseł do Parlamentu Europejskiego.

Autor: momo//rzw / Źródło: PAP