Lon Snowden, ojciec autora "afery PRISM", zaapelował do swojego syna, aby nie ujawniał więcej tajnych informacji dotyczących działań wywiadu USA. Mężczyzna wezwał też Edwarda, aby wrócił do kraju i "stanął przed obliczem sprawiedliwości".
Edward Snowden jest byłym współpracownikiem amerykańskiej Agencji Bezpieczeństwa Narodowego (NSA), który wykradł tajne dokumenty na temat działalności tej tajemniczej organizacji wywiadu USA. Obecnie najprawdopodobniej ukrywa się w Hongkongu.
Ojciec wzywa do powrotu
Jego ojciec w wywiadzie dla telewizji Fox News wezwał go do nie popełnienia "zdrady". - Mam nadzieję, modlę się i proszę cię, abyś nie ujawniał żadnych tajemnic, których ujawnienie można by uznać za zdradę - stwierdził Lon Snowden.
Ojciec przyznał w wywiadzie, że jest "zasmucony" decyzją swojego syna, ale jest też bardzo niezadowolony z programu szpiegowania w internecie prowadzonego przez władze USA. - Nie chcę, aby czytali moje e-maile. Jeśli będziemy musieli stwierdzić, że poświęcamy swoje wolności ze strachu przed terrorem, to terroryści wygrają - stwierdził.
Lon Snowden wezwał swojego syna, aby wrócił do USA i stanął przed sądem. - Wierzę w nasz system sprawiedliwości. Wolałbym, aby mój syn był więźniem w USA, niż wolnym człowiekiem w kraju, który nie ma takiej wolności, jaka jest w USA - stwierdził mężczyzna.
Jest jednak mało prawdopodobne, aby Edward Snowden wysłuchał wezwania ojca. Były pracownik wywiadu USA zapowiedział, że będzie bronił się przed ekstradycją do USA. - Władze zrujnowały jakąkolwiek szansę na uczciwy proces nazywając mnie zdrajcą i deklarując, że jestem zdrajcą - stwierdził w jednym z wcześniejszych wywiadów.
Poważne szkody dla wywiadu USA
Afera dotycząca monitorowania przez amerykański wywiad aktywności w sieci i sięgania do prywatnych danych internautów wybuchła na początku czerwca. Informacje na temat tajnych programów NSA zdradził właśnie Edward Snowden, przekazując wykradzione tajne materiały mediom.
Ujawniony został między innymi program PRISM, w ramach którego wywiad USA miał wydobywać prywatne dane internautów umieszczone na serwerach dużych firm internetowych. Przedstawiciele władz, w tym sam Barack Obama, zapewniają, że wszystko odbywało się zgodnie z prawem. Przekonują, że programy szpiegowskie są niezwykle istotne w zapobieganiu zamachom terrorystycznym.
Autor: mk//bgr/k / Źródło: BBC News, Fox News