Rosyjskie wojsko znów ćwiczy "odparcie ataku rakietowego fikcyjnego przeciwnika". Na poligonie Kapustin Jar pod Astrachaniem wystartowały manewry z udziałem 1,5 tys. żołnierzy i 300 jednostek sprzętu. Na początku września w tym miejscu wystrzeliwano rakiety w ramach ćwiczeń strategicznych Kaukaz 2016.
W manewrach uczestniczą żołnierze jednostek obrony przeciwlotniczej Zachodniego Okręgu Wojskowego. Na poligon rakietowy Kapustin Jar w północno-zachodniej części obwodu astrachańskiego zostały przerzucone oddziały z obwodów moskiewskiego, niżnienowogrodzkiego, smoleńskiego i iwanowskiego. Manewry, w których bierze udział ok. 1,5 tys. żołnierzy i 300 sztuk sprzętu, potrwają do 24 września.
- W ich trakcie wojska będą ćwiczyć odparcie zmasowanego ataku rakietowego fikcyjnego przeciwnika. Oprócz odparcia nalotów, jednostki opracują także taktykę niszczenia celów naziemnych – powiedział dziennikarzom rzecznik Zachodniego Okręgu Wojskowego, pułkownik Igor Mugin, cytowany przez agencję RIA Nowosti.
Manewry Kaukaz 2016
W ćwiczeniach zostaną wykorzystane rakietowe systemy przeciwlotnicze Tor-M2U, Buk-M1, Strela-10 i Osa, a także samobieżny artyleryjsko-rakietowy system przeciwlotniczy Tunguska.
Na początku września na poligonie Kapustin Jar żołnierze ćwiczyli wystrzeliwanie rakiet w ramach manewrów strategicznych Kaukaz 2016.
"Łącznie wojskowi wykryli i zniszczyli ponad 100 celów powietrznych, imitujących samoloty fikcyjnego przeciwnika" – informował wówczas portal telewizji Zwiezda, kontrolowanej przez rosyjskie ministerstwo obrony.
Autor: tas//gak / Źródło: RIA Nowosti, tvzvezda.ru
Źródło zdjęcia głównego: mil.ru