Cztery odcięte głowy znaleziono w Gwatemali. Jedna z nich była porzucona przed parlamentem wraz z załączoną wiadomością do ministra spraw wewnętrznych i szefa więziennictwa. Władze przypuszczają, że ta makabryczna zbrodnia jest dziełem gangów, którym policja i prokuratura wydały wojnę.
Makabryczne przesłanie dołączone do głowy znalezionej przed parlamentem brzmi: "Zróbcie porządek w więzieniach albo te straszne zbrodnie będą się powtarzać".
Najprawdopodobniej sprawcami zbrodni są gangsterzy, którym władze ostatnio dały się we znaki.
Kwitnie handel narkotykami
Gwatemala jest jednym z krajów Ameryki Łacińskiej o najwyższej przestępczości. Największym problemem państwa są gangi uliczne znane jako "maras", które na ulicach handlują narkotykami, co łączy się z rabunkami i wymuszeniami. W kraju działają też duże kartele narkotykowe szmuglujące kokainę i inne narkotyki do Stanów Zjednoczonych.
Gangsterzy nie przejmują się aresztowaniami i wyrokami sądów. Po osadzeniu przejmują oni władzę w więzieniach i stamtąd kierują działalnością grup przestępczych.
Walka o władzę w więzieniach
W tym roku prezydent Gwatemali Alvaro Colom zainicjował kampanię przeciwko tym praktykom. Gangsterzy są co jakiś czas niespodziewanie przenoszeni między więzieniami. Nie wiedzą, kiedy to nastąpi, ani gdzie pojadą. Władze liczą na to, że te działania utrudnią im korumpowanie szefów i strażników więziennych.
- Gangi sięgnęły po jeszcze bardziej brutalne metody, ponieważ my wkroczyliśmy do więzień.
Źródło: Reuters