Obywatelu, co czyni cię szczęśliwym?


Brytyjski rząd chce się dowiedzieć co czyni obywateli Wielkiej Brytanii szczęśliwymi. W tym celu rozpoczęto ogólnonarodowy sondaż. Na podstawie odpowiedzi władze chcą stworzyć narzędzie do mierzenia tego jak dobrze żyje się Brytyjczykom.

Zdaniem premiera Davida Camerona, inicjatora programu, używany dotychczas wskaźnik poziomu PKB nie może być jedynym wyznacznikiem powodzenia państwa i zadowolenia ludności. Polityk proponuje wskaźnik "ogólnej pomyślności" (general well-being, GWB).

Statystyczne szczęście

Dlatego też, rząd przez najbliższy rok będzie pytał obywateli, co daje im najwięcej szczęścia. Zdrowie? Edukacja? Dochody? Satysfakcja z pracy? Niski poziom przestępczości? Czyste środowisko? - Te aspekty życia nie mogą być mierzone jedynie dochodem narodowym brutto przypadającym na głowę mieszkańca - twierdzi Cameron.

Wyniki badania mają zostać ogłoszone dopiero w 2012 roku. Wtedy też zostanie zaprezentowane statystyczne narzędzie, służące do określania jak zadowoleni z życia są Brytyjczycy i co należy zrobić, aby byli jeszcze bardziej szczęśliwi. - Oczywiście zdajemy sobie sprawę, że nie można zdefiniować szczęścia - zaznaczył Cameron. Polityk ma jednak nadzieję, że wskaźnik "ogólnej pomyślności" da "generalny obraz" tego, jak wygląda życie mieszkańców Wielkiej Brytanii.

Zdaniem Camerona państwa zachodnie od wielu dekad posługują się fundamentalnie złym podejściem do określania powodzenia swoich działań. - Wskaźnik przyrostu PKB od lat ciągle wzrasta, ale jednocześnie poziom zadowolenia obywateli nie zmienił się albo spadł - stwierdził premier.

Źródło: CNN