Po raz pierwszy prezydent wypowiedział się w sprawie Weinera i od razu dał mu do zrozumienia, że powinien złożyć mandat.
- Mogę tylko powiedzieć, że gdybym był na jego miejscu, to zrezygnowałbym - stwierdził Barack Obama w wywiadzie dla amerykańskiej stacji telewizyjnej NBC. - Swym postępowaniem zawstydził samego siebie. Przyniósł wstyd także swojej żonie i rodzinie - dodał Obama.
Wszystko zostaje wśród Demokratów
W ubiegłym tygodniu Anthony Weiner przyznał się do utrzymywania niestosownych, ale jedynie wirtualnych - jak zapewniał - kontaktów z kilkoma kobietami. Polityk, który był uważany za wschodzącą gwiazdę Partii Demokratycznej, wysyłał im przez internet swojej zdjęcia, np. w bieliźnie, opatrując je często sprośnymi komentarzami.
Weiner odmówił jednak złożenia mandatu - mimo żądań opozycji i apeli z własnego obozu politycznego. Teraz ma dwa tygodnie wolnego - Kongres wysłał go na urlop.
Rodzina wspiera polityka. Jego ojciec pytany przez dziennikarzy o komentarz w sprawie, odparł, że "jest dumny z syna". Weiner jest od półtora roku żonaty z asystentką sekretarz stanu Hillary Clinton.
Źródło: PAP, Reuters