"Obama potrzebuje dowódcy, któremu może ufać"


W amerykańskiej prasie mnóstwo komentarzy na temat decyzji prezydenta Baracka Obamy o zwolnieniu ze stanowiska dowódcy wojsk USA i NATO w Afganistanie gen. Stanleya McChrystala. Większość aprobuje ten krok amerykańskiego prezydenta, jednak gazety zaznaczają, że przyszłość wojny w Afganistanie wymaga zmian.

Generał Stanley McChrystal został odwołany przez prezydenta Baracka Obamę w związku z artykułem w magazynie "Rolling Stone" opartym na wywiadach autora z generałem i jego podwładnymi w Afganistanie.

Znalazły się w nim krytyczne opinie tych ostatnich o najbliższych współpracownikach prezydenta. Jego doradca ds. bezpieczeństwa narodowego, emerytowany generał James Jones został nazwany "błaznem", a nazwisko wiceprezydenta Joe Bidena było przedmiotem dowcipów. Sam McChrystal powiedział w wywiadzie, że na spotkaniu z nim i innymi wojskowymi w Afganistanie Obama był "onieśmielony" i wyglądał, jakby nie wiedział, kim generał jest.

Miejsce McChrystala zajmie teraz gen. Petraeus.

Prasa komentuje

O decyzji Obamy rozpisuje się amerykańska prasa. Sporo w nich komentarzy na temat samej misji w Afganistanie.

Jeśli jest jakaś szansa na pokonanie talibów i Al-Kaidy, Obama potrzebuje dowódcy, któremu może ufać New York Times

"Jeśli jest jakaś szansa na pokonanie talibów i Al-Kaidy, Obama potrzebuje dowódcy, któremu może ufać" - pisze "New York Times" w artykule redakcyjnym. Zarzuca prezydentowi USA, że "podkreślił, iż strategia w Afganistanie nie zmieni się - nie powiedział jednak, że sprawy idą tam źle". Dziennik przyznaje, że przybrały one zły obrót jeszcze przed wywiadem McChrystala dla "Rolling Stone".

Źle się dzieje

"Cztery miesiące po tym, jak oddziały amerykańskie wyparły bojowników z centrum (dystryktu) Mardża (...), nie działa (tam) rząd, programy pomocy międzynarodowej opóźniają się, a talibowie wracają" - pisze "New York Times". Prezydent Afganistanu Hamid Karzaj "poświęca wiele czasu na podważanie (działań) Amerykanów". Współpracownicy Obamy, a także wiceprezydent Joe Biden "wciąż toczą batalie o to, jak dalece zaangażować się w wojnę". Zdaniem "NYT", Obama "musi poważnie pomyśleć o większych porządkach w domu".

Usprawiedliwiona, ale...

"Washington Post" w artykule wstępnym ocenia, że decyzja o przyjęciu rezygnacji McChrystala jest usprawiedliwiona, choć wcześniej dziennik zalecał jako "mądre" zatrzymanie go. Zdaniem gazety Petraeus, "architekt wzmocnienia (wojsk USA) w Iraku", dowiódł swej "nadzwyczajnej kompetencji". Zdaniem dziennika Obama, ostrzegając, że "nie będzie tolerował podziałów", powinien poprzeć swoje słowa działaniami i rozważyć dymisję ambasadora w Kabulu Karla Eikenberry'ego, który nie współpracował skutecznie z dowódcami wojskowymi i z rządem afgańskim.

"WP" chciałby również aby Obama wyjaśnił co oznacza lato 2011 roku jako termin rozpoczęcia wycofywania wojsk USA z Afganistanu. Czy masowe wycofywanie żołnierzy, jak twierdzi Biden, czy "moment rozpoczęcia procesu, w tempie określonym przez okoliczności", jak mówi Petraeus.

Źródło: PAP, lex.pl