Nowy premier Włoch Mario Monti zaczyna urzędowanie od zmiany stylu Silvio Berlusconiego, który do skromnych ludzi zdecydowanie nie należał. Monti miał się udać z małą grupą współpracowników do Brukseli. Na tą wyprawę wojsko wyszykowała dla niego rządowego Airbusa A319. Premier miał stwierdzić, że to zdecydowany przerost formy nad treścią i zażądał mniejszą maszynę.
Monti leciał we wtorek do Brukseli na pierwszą wizytę po zaprzysiężeniu. Wraz z sobą zabrał nieliczną delegację.
Według włoskiej agencji prasowej Ansa po przyjeździe na lotnisko Ciampino był zdumiony, jak wielką maszynę przygotowano dla niego i kilkunastu innych osób. - Ależ on jest wielki, a nas jest tak mało. Nie ma czegoś mniejszego? - miał powiedzieć nowy włoski premier na widok rządowego A319.
W reakcji na te słowa dowództwo 31. pułku lotnictwa, odpowiedzialnego za loty rządowe, błyskawicznie przygotowało mniejszy samolot Falcon 900. Tą maszyna szef rządu poleciał na rozmowy w siedzibie Unii Europejskiej. To jego pierwsza podróż zagraniczna od objęcia urzędu.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia