Wielka Brytania i USA utworzą nowe gremium, którego zadaniem będzie długofalowe koordynowanie polityki w dziedzinie bezpieczeństwa - pisze dziennik "Daily Telegraph". Oficjalnie utworzenie Joint National Security Strategy Board ma zostać ogłoszone podczas rozpoczynającej się we wtorek dwudniowej wizyty prezydenta USA Baracka Obamy w Londynie.
Na czele nowego gremium staną: doradca Brytyjskiej Rady Bezpieczeństwa Peter Ricketts i jego amerykański odpowiednik Tom Donilon. Nowa instytucja będzie się zbierać kilka razy w roku w celu omówienia potencjalnego zagrożenia ze strony międzynarodowych organizacji terrorystycznych i nieobliczalnych państw.
Według gazety, w Londynie ogłoszone zostanie też utworzenie innego gremium - wspólnej grupy roboczej dla personelu wojskowego. Jej zadaniem będzie rozwiązywanie praktycznych kwestii bytowych i socjalnych zarówno personelu wojskowego w służbie czynnej jak i w stanie spoczynku.
Anglosaska przyjaźń
W przededniu wizyty prezydenta USA brytyjski minister spraw zagranicznych William Hague powiedział, że stosunki Waszyngtonu i Londynu "są specjalne, jak zresztą zawsze były". Według niego jest to doceniane przez poszczególne administracje prezydenckie tym bardziej, im dłużej są u władzy.
- Współpraca, której jestem świadkiem na co dzień w zakresie spraw wywiadowczych, nie ma sobie równej na świecie. To samo dotyczy koordynacji działań w sprawach nuklearnych. Nasze siły zbrojne ściśle współpracują z Amerykanami - powiedział Hague.
Głównymi tematami środowych rozmów Obamy z premierem Davidem Cameronem będą Afganistan i Libia. Jako trzeci temat rozmów "Daily Telegraph" wymienia Rosję. Zdaniem komentatora dziennika, Waszyngton obawia się, iż premier Władimir Putin stanie do wyborów prezydenckich szermując antyzachodnimi i nacjonalistycznymi hasłami.
Mówiąc o obecnych stosunkach brytyjsko-amerykańskich komentatorzy uwypuklają pragmatyczny ton i realizm, różniący się od wzniosłej retoryki "nowego światowego porządku" lansowanego przez George'a W. Busha i Tony'ego Blaira.
Wizyta na szczycie
W środę Barack Obama wygłosi przemówienie do połączonych izb brytyjskiego parlamentu. Jego tematem będzie ewolucja stosunków transatlantyckich.
Dzień wcześniej prezydent USA wraz z żoną będzie gościem Elżbiety II. Monarchini zgodziła się wyjątkowo, by w pałacowych ogrodach mógł lądować prezydencki helikopter, który będzie do dyspozycji na wypadek nieprzewidzianego wydarzenia.
We wtorek królowa wyda bankiet na cześć gości. W programie jest też przejazd karocą reprezentacyjną ulicą Pall Mall łączącą Trafalgar Square z Pałacem Buckingham, formalnie stanowiącą część królewskich parków.
Brytyjski premier podejmie natomiast Baracka Obamę grillem w ogrodach Downing Street. Obecny będzie wicepremier Nick Clegg.
Z Wielkiej Brytanii w czwartek rano Obama odleci na szczyt G8 do Deauville we Francji, skąd uda się do Polski.
Źródło: PAP