To już pewne: Afganistan wybierze nowego prezydenta 20 sierpnia. Na tę datę przystał obecna głowa państwa Hamid Karzaj, który swoją ostateczną decyzję ogłosił w sobotę. Zapowiedział też, że zamierza pozostać na urzędzie do czasu wyborów.
Prezydent Karzaj odrzucił tym samym apele opozycji o ustąpienie 21 maja, kiedy to zgodnie z konstytucją upływa jego kadencja. Opozycja domaga się powołania do czasu sierpniowych wyborów rządu tymczasowego.
Prezydent zmienia zdanie
Jeszcze w ubiegłą sobotę prezydent podpisał dekret nakazujący komisji wyborczej przyspieszenie terminu elekcji i wyznaczenie terminu wyborów na 21 kwietnia. Komisja wybircza uznała jednak, że wybory muszą odbyć się w sierpniu, ze względu na bezpieczeństwo.
Nadchodzące wybory prezydenckie będą drugimi od czasu obalenia reżimu talibów. Poprzednie odbyły się 9 października 2004 roku. Wygrał je obecny szef państwa Hamid Karzaj, zdobywając 55 proc. głosów.
Popularność Karzaja zdecydowanie spadła w ciągu ostatnich miesięcy - zarówno w samym Afganistanie, jak i na arenie międzynarodowej. Stało się w związku z nasileniem rebelii talibskiej, a także nasilającą się w kraju korupcję. Mimo to obecny prezydent pozostaje jednak jak do tej pory najsilniejszym kandydatem.
Prezydent Afganistanu wybierany jest w głosowaniu powszechnym na pięcioletnią kadencję.
Źródło: PAP