Norwegii najbardziej zagrażają islamiści

 
To radykalni muzułmanie najbardziej zagrażają Norwegii - uważają tamtejsze służby specjalneArchiwum TVN24

Najpoważniejszym zagrożeniem dla bezpieczeństwa Norwegii nadal pozostają radykalni islamiści - oświadczyła szefowa Agencji Bezpieczeństwa Narodowego (PST) Janne Kristiansen. Jako mniejsze oceniła zagrożenie ze strony skrajnej prawicy.

- W ostatnich latach obserwowaliśmy proces polegający na tym, że wychowani w Norwegii muzułmanie stają się radykałami, a Norwegia i społeczeństwo norweskie są dla nich wrogiem. Ludzie ci mają wiele kontaktów z ekstremistami za granicą. Jeżdżą do obozów szkoleniowych w regionach konfliktów i podróżują, by brać udział w walkach zbrojnych, zanim powrócą do Norwegii - powiedziała Kristiansen.

W ostatnich latach obserwowaliśmy proces polegający na tym, że wychowani w Norwegii muzułmanie stają się radykałami, a Norwegia i społeczeństwo norweskie są dla nich wrogiem Janne Kristiansen o radykalizacji muzułmanów

Odpowiadając na zarzuty o zlekceważenie przez służby ekstremistów prawicowych, takich jak sprawca zeszłorocznych zamachów w Oslo Anders Breivik, Kristiansen oceniła, że stanowią oni mniejsze niebezpieczeństwo. - Liczba stosujących przemoc prawicowych ekstremistów jest wciąż niska - wskazała.

Przyznała, że od zamachów Breivika z 22 lipca 2011 roku w internecie pojawiło się więcej gróźb i przesyconych nienawiścią debat. Nie wyjaśniła, czy pochodzą one ze środowisk skrajnej prawicy.

Breivik zabił w podwójnym zamachu łącznie 77 osób. Przyznał się do tej zbrodni, ale nie uważa, że popełnił przestępstwo. Twierdzi, że jako dowódca norweskiego ruchu oporu sprzeciwił się wielokulturowości. Śledztwo nie potwierdziło istnienia takiego ruchu.

Kolejne badania Brevika

13 stycznia sąd w Oslo podjął decyzję o zleceniu dodatkowych badań psychiatrycznych Breivika. Sędzia Wenche Elizabeth Arntzen powiedziała, że nowe badania są konieczne ze względu na szeroką krytykę, jaką wywołała wstępna diagnoza, zgodnie z którą Breivik jest chory na schizofrenię.

Takie ustalenia ogłosili pod koniec listopada dwaj eksperci, którzy uznali Breivika za niepoczytalnego. Następnie obserwujący go więzienni psychiatrzy uznali, że nie jest on chory psychicznie. Teraz w sprawie zdrowia psychicznego Breivika wypowiedzą się także nowi specjaliści: Agnar Aspaas i Terje Toerrisen. Nastąpi to przed 16 kwietnia, kiedy ma rozpocząć się proces zamachowca.

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Archiwum TVN24