Norweska księżniczka rezygnuje z oficjalnych obowiązków. Chce skupić się na medycynie alternatywnej

Źródło:
The Guardian, PAP
Norweska rodzina królewska
Norweska rodzina królewska
Reuters Archive
Norweska rodzina królewskaReuters Archive

Księżniczka Marta Ludwika porzuciła królewskie obowiązki, by skupić się na medycynie alternatywnej wraz z narzeczonym, "szamanem" Durekiem Verrettem. Ich związek wywołał poruszenie wśród Norwegów i debatę na temat podwójnej roli księżniczki, czyli prowadzenia działań komercyjnych i reprezentowania monarchii. Tymczasem sama księżniczka oświadczyła, że jest "świadoma znaczenia wiedzy opartej na badaniach", ale wierzy także w inne "elementy" dobrego życia i zdrowia.

Księżniczka Norwegii Marta Ludwika Gluecksburg zrezygnowała z królewskich obowiązków. Choć nie będzie już reprezentować rodziny królewskiej, zachowa jednak swój tytuł - poinformowali we wtorek król Harald V i królowa Sonja. - Zdecydowaliśmy się na rozwiązanie, które zapewni większy dystans między działalnością księżniczki a dworem królewskim - podkreślił monarcha.

Decyzja oznacza, że księżniczka Marta Ludwika przestanie sprawować patronat nad organizacjami społecznymi, a także nie będzie mogła wykorzystywać tytułu w mediach społecznościowych oraz w celach komercyjnych.

Norweska księżniczka wybrała medycynę alternatywną i biznes

Marta Ludwika razem ze swoim narzeczonym, "szamanem" Durekiem Verrettem, chce skoncentrować się na biznesie związanym z medycyną alternatywną.

Jak przekazał pałac, para nie będzie łączona z rodziną królewską w mediach społecznościowych, produkcjach medialnych i innych działaniach komercyjnych. "Ma to na celu nakreślenie linii podziału, która wyraźniej oddziela działalność komercyjną od królewskiego dworu Norwegii" - wyjaśnił pałac.

Dodano, że rodzina królewska ma "duże zaufanie do norweskiej ochrony zdrowia i norweskich władz zdrowotnych" i podkreślono znaczenie "ustalonej wiedzy medycznej i badań naukowych".

Marta Ludwika: jestem świadoma znaczenia wiedzy opartej na badaniach

Również księżniczka w oświadczeniu przekazała, że jest "świadoma znaczenia wiedzy opartej na badaniach". "Jednak wierzę również, że istnieją elementy dobrego życia oraz zdrowia fizycznego i psychicznego, których podsumowanie w wynikach badań może nie być łatwe" - dodała.

Według niej "duchowość, intymność z innymi ludźmi i zwierzętami, joga i medytacja", tak samo jak "ciepła dłoń, igła do akupunktury, kryształ", mogą być ważnym uzupełnieniem.

Dodała, że miała poczucie, iż jest "rozróżnienie między nią z jednej strony jako prywatną osobą, a z drugiej jako członkinią rodziny królewskiej". Podkreśliła, że ma nadzieję, że jej poglądy będą traktowane jako jej osobista opinia.

Związek księżniczki i samozwańczego szamana wywołał poruszenie wśród Norwegów

Po tym, gdy w czerwcu księżniczka ogłosiła, że zaręczyła się z amerykańskim duchowym guru, w Norwegii wybuchła debata na temat jej podwójnej roli. Verrett, podkreślając bliskie związki z rodziną królewską, sprzedawał medalion, który miał go wyleczyć z COVID-19. Przeciwko tej działalności protestowały organizacje zdrowotne, którym patronowała księżniczka. Król Harald V podczas spotkania z dziennikarzami tłumaczył, że "amerykański narzeczony nie był świadomy, że nie można wykorzystywać komercyjnie dworu królewskiego".

Varrett wywołał także poruszenie również wtedy, gdy w swojej książce sugerował, że nowotwór jest wyborem.

Jak podał pałac w komunikacie, księżniczka i Verrett pobiorą się, zostanie on członkiem rodziny królewskiej, ale nie będzie miał tytułu, ani nie będzie reprezentował monarchii.

Księżniczka, która twierdzi, że potrafi rozmawiać z aniołami, straciła tytuł "Jej Królewskiej Wysokości" w 2002 roku, kiedy zdecydowała się pracować jako jasnowidzka. W 2019 roku zgodziła się natomiast nie używać tytułu księżniczki w swoich komercyjnych przedsięwzięciach.

51-letnia Marta Ludwika jest starszą siostrą następcy norweskiego tronu księcia Haakona. Zajmuje czwarte miejsce w kolejce do sukcesji. Z poprzedniego małżeństwa z pisarzem Arim Behnem ma troje dzieci. W 2017 roku para rozwiodła się, a w 2019 roku Behn popełnił samobójstwo.

Autorka/Autor:akr/kg

Źródło: The Guardian, PAP