Noriega już w rękach Francuzów

Aktualizacja:
 
Posiedzi nad Sekwaną (zdj. z lat 80-tych)TVN24

Były dyktator Panamy, na którego ekstradycję do Francji zgodzili się Amerykanie, wylądował już w Paryżu i tam został przekazany francuskim władzom. Manuel Noriega odpowie za przemyt narkotyków, pranie brudnych pieniędzy i wymuszenia. Obaleniem Noriegi w 1989 roku przez amerykańskie oddziały żył cały świat.

Były dyktator przyleciał z Miami na paryskie lotnisko Roissy-Charles de Gaulle'a samolotem linii Air France, a stamtąd został przewieziony do paryskiego Pałacu Sprawiedliwości.

Ekstradycja na tak

Na ekstradycję 74-letniego Noriegi do Francji władze USA wydały zgodę w poniedziałek. - Stosowny dokument w tej sprawie podpisała szefowa amerykańskiej dyplomacji Hillary Clinton, po tym jak sąd federalny w Miami zezwolił na odesłanie 75-letniego Noriegi ze Stanów Zjednoczonych - powiedział rzecznik Departamentu Stanu Mark Toner.

Francja zarzuca Noriedze wprowadzenie do obiegu, poprzez zakup luksusowych apartamentów w Paryżu, około 3 mln dolarów pochodzących z nielegalnych źródeł. Wyrok w tej sprawie zapadł zaocznie w 1999 roku. Noriegę skazano na 10 lat więzienia.

21 lat za kratkami

Obalony w wyniku amerykańskiej interwencji zbrojnej w 1989 roku dyktator do 2008 roku odsiadywał na Florydzie wyrok m.in. za przemyt narkotyków i pranie brudnych pieniędzy. Potem próbował nie dopuścić do ekstradycji do Francji i w więzieniu oczekiwał na decyzję w tej sprawie.

Noriega od lat 70. XX wieku był dowódcą panamskich sił zbrojnych. Na czele państwa stanął w wyniku zamachu stanu po śmierci prezydenta Panamy Omara Torrijosa w 1981 roku. Współpracował z amerykańską Centralną Agencją Wywiadowczą i jednocześnie prowadził handel z latynoamerykańskimi baronami narkotykowymi.

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24