Niemiecki sąd skazał na dożywocie mężczyznę, który w lutym 2020 roku wjechał samochodem w paradę karnawałową w Volkmarsen na zachodzie Niemiec - podał w czwartek portal tagesschau.de. W wyniku zdarzenia ranne zostały dziesiątki osób, w tym 20 dzieci.
31-latek został oskarżony o celowe wjechanie samochodem w dużą grupę ludzi z zamiarem ich zabicia w Różany Poniedziałek, kulminacyjny punkt sezonu karnawałowego w Niemczech, w lutym 2020 roku.
Kara dożywotniego pozbawienia wolności jest najsurowszym możliwym wyrokiem w Niemczech. Sąd w Kassel uznał winę skazanego za rażącą, co oznacza, że jego wyrok nie będzie automatycznie rozpatrywany pod kątem zwolnienia warunkowego po 15 latach - podał portal tagesschau.de.
Kilkadziesiąt rannych, w tym 20 dzieci
Do zdarzenia doszło 24 lutego 2020 roku w miejscowości Volkmarsen w Hesji, 160 kilometrów od stolicy tego landu, Wiesbaden. Naoczni świadkowie mówili, że srebrny mercedes taranował ludzi na odcinku około 30 metrów. Według ich relacji, kierowca nie zwalniał, lecz przyśpiesał.
Jak podawała policja, w wyniku zdarzenia rannych zostało 61 osób, w tym 20 dzieci.
Mężczyzna był wcześniej notowany za wymuszenia i naruszenie miru domowego.
Źródło: Reuters