Niemieccy kolejarze zakończyli 62-godzinny, ogólnokrajowy strajk. Nie oznacza to jednak spokoju na kolei, bo już w przyszłym tygodniu pociągi mogą znów stanąć.
Szef Związku Zawodowego Niemieckich Maszynistów Kolejowych Claus Weselsky zagroził wznowieniem strajku w przyszłym tygodniu, jeśli Deutsche Bahn (DB) nie zaproponują nowej oferty płacowej. Tymczasem przedstawiciele DB powiedzieli, że z nową propozycją nie wystąpią.
62-godzinny, zakończony właśnie strajk, sparaliżował przewóz towarów w większości regionów kraju. Strajk rozpoczęli w środę maszyniści pociągów towarowych, w czwartek zaś dołączyli do nich maszyniści składów pasażerskich. W proteście uczestniczy ok. 3 tys. maszynistów.
Jednak ostatnie strajki to tylko część cichej wojny trwającej od marca. Wielokrotnie już maszyniści grozili strajkiem i strajkowali. Nigdy też nie byli usatysfakcjonowani ofertami ze strony Niemieckich Kolei. Nawet, gdy te zaoferowały wzrost wynagrodzeń o 4,5 procent i jednorazową wypłatę 600 euro.
Reprezentujący ok. 34 tysiące pracowników kolei związek chce zmusić DB, by podpisały ze zrzeszonymi w nim maszynistami odrębną umowę zbiorową o poprawie warunków pracy. Związkowcy domagają się ponadto znacznych podwyżek pensji, średnio o 31 proc.
Źródło: Reuters, TVN24