W Radzie Bezpieczeństwa ONZ ma odbyć się głosowanie nad kolejnym projektem rezolucji nakładającej sankcje na syryjski reżim. Zostanie on jednak zapewne odrzucony przez Rosję i Chiny.
Kraje te są sojusznikiem ekipy Asada i jako stali członkowie RB ONZ zablokowały poprzednie rezolucje nakładające sankcje na syryjski reżim.
W przeddzień przedstawienia przez Zachód w Radzie Bezpieczeństwa ONZ nowego projektu rezolucji, wysłannik ONZ do Syrii Kofi Annan spotkał się w Moskwie z prezydentem Rosji Władimirem Putinem.
Oświadczył tam, że konflikt w Syrii osiągnął punkt krytyczny. Putin z kolei zapewnił, że Rosja "uczyni wszystko", by wesprzeć wysiłki Annana. Jednak Rosja i tym razem sprzeciwia się sankcjom.
Krwawe walki
Od niedzielnego wieczoru w kilku dzielnicach stolicy toczą się walki, określane jako najbardziej gwałtowne od wybuchu antyreżimowej rewolty w marcu 2011 roku. Dochodzi do nich głównie w Midanie blisko centrum Damaszku.
W opinii, organizacji pozarządowych i naocznych świadków w tej dzielnicy pozycje zajęły reżimowe czołgi i transportery opancerzone.
Według mającego siedzibę w Londynie Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka od marca 2011 roku, kiedy wybuchło powstanie przeciwko prezydentowi Baszarowi el-Asadowi, zginęło w Syrii ponad 17 tys. osób, głównie cywilów.
Autor: MAC/fac / Źródło: PAP, Reutres
Źródło zdjęcia głównego: tvn24