Premier Rosji Władimir Putin jest zdumiony wyrokiem, jaki sąd rejonowy w Kijowie wymierzył byłej szefowej rządu Ukrainy Julii Tymoszenko za domniemane nadużycia przy zawieraniu kontraktów gazowych z Rosją w 2009 roku.
- Nie znam uzasadnienia wyroku. Nie wiem, co konkretnie tam napisano. Jednak jeśli sądzić na podstawie materiałów mediów, to wyrok skazujący wydano za podpisanie kontraktów gazowych z Rosją - oświadczył Putin.
- Tymoszenko niczego nie podpisywała. Kontrakty zostały podpisane na szczeblu podmiotów gospodarczych - Gazpromu i Naftohazu. Nie bardzo rozumiem, za co jej dali siedem lat - dodał szef rządu Rosji.
Źródło: PAP