"Mam do sprzedania ozdoby choinkowe jednostek SS. Wszystkie są oryginalne. Nieuszkodzone. Z dmuchanego szkła" - zachwala właściciel ozdób. Twierdzi, że bombki są bardzo rzadkie i na pewno oryginalne. Dodaje, że były używane ok. 70 lat temu przez oddziały SS.
Na koniec zastrzega: "Moja aukcja jest przeznaczona wyłącznie dla kolekcjonerów. Nie jestem członkiem żadnego ruchu, który narusza prawa człowieka i wolności, ani głosi nienawiść narodową, rasową i klasową".
"Pamiątki" na aukcji
Cena wywoławcza to 280 dolarów, a aukcja skończy się w niedzielę wieczorem. Na 12 godzin przez zakończeniem licytacji bombki osiągnęły cenę prawie 8 tys. koron, czyli ok. 1,2 tys. złotych.
Bombki nie są jedynym nazistowskimi "pamiątkami" na aukcjach internetowych. W sieci kupić można sporo uważanych za autentyczne przedmiotów: od książek, przez ozdobne talerze po nawet hełm. Przedmioty takie osiągają zwykle ceny po kilka tysięcy dolarów.
W Polska handel takimi przedmiotami jest zakazany. Aukcja wzbudziła kontrowersje w Europie, w proteście przeciwko handlowaniu przedmiotami związanymi z SS powstała specjalna strona na Facebooku.
Czeski serwis aukcyjny nie zdecydował się jednak na usunięcie aukcji.
Autor: pk//gak / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: aukro.cz