NATO przedstawia dowód na koncentrację wojsk Rosji. Moskwa: To zdjęcia z sierpnia


NATO opublikowało 15 zdjęć satelitarnych pokazujących "gotowe do działania" wojska rosyjskie skoncentrowane przy granicy z Ukrainą. Sojusz ocenia ich liczebność na 35-40 tysięcy. Na reakcję Moskwy nie trzeba było czekać długo. Twierdzi, że zdjęcia pochodzą z sierpnia 2013.

- To siły bardzo dobrze wyszkolone i gotowe do szybkiego działania - powiedział generał brygady Gary Deakin, szef Centrum Kompleksowego Zarządzania Kryzysami i Operacjami (CCOMC) w kwaterze NATO w Mons w Belgii. Wojska te, jak twierdzi NATO, skoncentrowane są w ponad 100 bazach, w większości tymczasowych, na wschód od granicy z Ukrainą. - Jest to niepokojące, ponieważ siły te stanowią zagrożenie dla Ukrainy, tym bardziej, że nie znamy intencji Rosjan - powiedział Deakin.

Według Sojuszu zdjęcia wykonano między 22 marca a 2 kwietnia bieżącego roku i pokazują miejsca, w których siły rosyjskie stacjonują od początku marca.

Kilka godzin po opublikowaniu zdjęć rosyjskie media przekazały wypowiedź przedstawiciela sztabu generalnego rosyjskich sił zbrojnych, który powiedział, że zdjęcia NATO zostały zrobione w sierpniu 2013 roku.

Nowe lotnisko w pobliżu granicy

Na jednym ze zdjęć, jak komentuje NATO, widać 21 śmigłowców na lądowisku, które "wcześniej nie istniało" wśród pól w pobliżu Biełgorodu, około 40 km od granicy z Ukrainą. Nieopodal widać około 40 czołgów i ponad 100 pojazdów piechoty stojących w miejscu "gdzie nie ma żadnego śladu stałej bazy" - powiedział wyższy rangą oficer NATO. Na innych zdjęciach widać "koncentrację wojsk", w tym setki pojazdów do transportu żołnierzy, sprzętu, paliwa i broni. Niektóre ze zdjęć dowodzą, jak uważa NATO, obecności tymczasowych baz lotniczych w pobliżu Morza Azowskiego. Na jednej z fotografii widać maszyny Su-27/30 i Su-24 oraz MiG-31 gotowe do startu na lotnisku, które wcześniej było opuszczone.

- Na dotarcie nad Ukrainę potrzebowałyby nie więcej niż kilku minut - powiedział Deakin. Rozlokowanie tych wojsk można by wytłumaczyć manewrami. Niemniej, "nie odnotowaliśmy wielu ruchów" wojsk - powiedział przedstawiciel NATO. Ocenił on, że brak kamuflażu świadczy o tym, że wojska "są gotowe do interwencji lub też chodzi o to, by zostały dostrzeżone". Według niektórych ekspertów wojskowych Rosja używa groźby interwencji jako środka zastraszania rządu w Kijowie.

[object Object]
Jacek Czaputowicz o szczycie czwórki normandzkiej w Paryżutvn24
wideo 2/23

Autor: kło//gak / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: DigitalGlobe

Tagi:
Raporty: