Spokojne niegdyś meksykańskie Durango stało się polem bitwy pomiędzy rywalizującymi ze sobą kartelami. W ubiegłotygodniowych zamieszkach między dwoma gangami handlarzy narkotykami zginęło 23 więźniów.
Bijatyka zaczęła się podczas śniadania. Więźniowie powiązani z potężnym gangiem z rejonu Sinaloa starli się z nowo przybyłymi więźniami z konkurencyjnego gangu znad Zatoki Meksykańskiej. Zginęło 23 więzniów.
Durango, meksykańskie miasto na północy kraju, to kryjówka jednego z najbardziej znanych przemytników Joaquina "Shorty'ego" Guzmana. A obecnie także pole bitwy pomiędzy rywalizującymi ze sobą kartelami, walczącymi o szlaki przemytnicze prowadzące do Stanów Zjednoczonych. W brutalnej wojnie narkotykowej w Meksyku od 2006 roku zginęło ponad 17 tys. ludzi.
Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Reuters