1101 dni temu rozpoczęła się inwazja zbrojna Rosji na Ukrainę. Siły Zbrojne Ukrainy cały czas pozostają ze swym narodem i prezydentem - oświadczył naczelny dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy, generał Ołeksandr Syrski, po zerwaniu rozmów prezydenta Wołodymyra Zełenskiego z przywódcą USA Donaldem Trumpem. Oto co wydarzyło się w Ukrainie i wokół niej w ciągu ostatniej doby.
> W Białym Domu odbyło się spotkanie prezydenta USA Donalda Trumpa z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Nie przebiegło ono zgodnie z planem - zakończyło się kłótnią w Gabinecie Owalnym. Zełenski wyjechał wcześniej niż planowano, nie odbyła się wspólna konferencja prezydentów, nie podpisali oni umowy w sprawie ukraińskich złóż.
> Siły Zbrojne Ukrainy cały czas pozostają ze swym narodem i prezydentem – oświadczył naczelny dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy, generał Ołeksandr Syrski, po zerwaniu rozmów prezydenta Wołodymyra Zełenskiego z przywódcą USA Donaldem Trumpem.
> Premier Włoch Giorgia Meloni zaapelowała o natychmiastowe zwołanie szczytu z udziałem Stanów Zjednoczonych, państw europejskich i innych sojuszników, aby przedyskutować kwestię, jak "stawić czoła dzisiejszym wyzwaniom, począwszy od Ukrainy" - podkreśliła w wydanym w piątek oświadczeniu.
> Federalna Służba Bezpieczeństwa Rosji ogłosiła, że zapobiegła zamachowi na metropolitę Tichona Szewkunowa. Niezależny rosyjskojęzyczny portal Meduza przypomniał, że duchownego nazywano spowiednikiem Władimira Putina. Nie zostało to oficjalnie potwierdzone, ale także sam Putin nigdy nie zaprzeczył temu stwierdzeniu - napisał ten portal.
> "Jedyną przeszkodą na drodze do pokoju, jest decyzja Putina o kontynuacji jego wojny napastniczej" przeciwko Ukrainie – ocenił szef estońskiej dyplomacji Margus Tsahkna. Wsparcie dla Ukrainy wyraziły również Łotwa oraz Finlandia.
> Sztab generalny ukraińskich sił zbrojnych poinformował o zniszczeniu rosyjskiego magazynu amunicji termobarycznej w okupowanej części obwodu donieckiego. Siły ukraińskie zaatakowały także rafinerię ropy naftowej w Kraju Krasnodarskim w Rosji.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: SERGEY KOZLOV/PAP/EPA