Na zaprzysiężeniu Donalda Trumpa na urząd prezydenta USA Rosję będzie reprezentował ambasador Siergiej Kisliak – podała agencja RIA Nowosti, powołując się na źródła dyplomatyczne. Władimir Putin zamierza spotkać się z nowym prezydentem Stanów Zjednoczonych po inauguracji – oznajmił rzecznik Kremla.
- Nie oczekujemy, że będą jakieś odstępstwa od protokołu. Rosję na inauguracji Donalda Trumpa będzie reprezentował ambasador (Siergiej Kisliak) – powiedział agencji RIA Nowosti rozmówca w kręgach dyplomatycznych. Jego zdaniem obecność ambasadora nie będzie niczym nadzwyczajnym. Rozmówca stwierdził, że w Stanach Zjednoczonych, w przedsięwzięciach tego rodzaju, uczestniczą zwykle dyplomaci.
Portal rosyjskiej niezależnej telewizji Dożdż przypomniał, że Siergiej Kisliak pełni funkcję ambasadora Rosji w Stanach Zjednoczonych od 2008 roku. Reprezentował Moskwę na inauguracji Baracka Obamy w styczniu 2009 roku.
"Służby prasowe ambasady (Rosji – red.) w USA poinformowały wówczas, że na inauguracji oprócz Kisliaka nie było nikogo innego" - napisał portal tvrain.ru.
Spotkanie z Trumpem
Wcześniej rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow oznajmił, że spotkanie Władimira Putina i Donalda Trumpa odbędzie się wówczas, kiedy nowy prezydent USA obejmie najwyższy urząd w państwie.
Zaprzysiężenie 70-letniego Trumpa na urząd prezydenta USA odbędzie się 20 stycznia. Ceremonia będzie miała miejsce na Kapitolu w Waszyngtonie. W uroczystościach mają wziąć udział m.in. Hillary i Bill Clintonowie. Kandydatka demokratów była rywalką Trumpa w wyścigu prezydenckim.
Autor: tas/adso / Źródło: RIA Nowosti, tvrain.ru