Grecja obniża podatek VAT z 23 do 13 procent w restauracjach i hotelach. Ma to obniżyć ceny, pobudzić wzrost konsumpcji i zmniejszyć liczbę oszustw podatkowych. Obniżenie będzie miało charakter tymczasowy i potrwa do końca roku.
Podniesienie VAT było jednym z pierwszych działań podjętych przez Grecję w 2010 r., kiedy wybuchł kryzys i Ateny na spłaty zadłużenia musiały zaciągać kredyt u partnerów europejskich i MFW, by uniknąć nieuchronnego bankructwa. Obecne obniżenie stawki VAT dla sektora hotelarskiego i restauracji zostało zatwierdzone przez trojkę (UE-EBC-MFW) i przedstawione jako sukces w zabiegach rządu Antonisa Samarasa, by wyciągnąć kraj z zastoju gospodarczego. Turystyka jest głównym sektorem greckiej gospodarki. Przez obniżenie VAT do 13 proc. do końca roku rząd chce wywrzeć presję na sektor hotelarsko-restauracyjny, aby obniżył ceny konsumpcji.
Porozumienie między ministerstwem finansów a przedstawicielami sektora przewiduje możliwość dalszego obniżenia stawki do 5-8 proc.
"Zamknięte z powodu oszustw podatkowych"
Innym wyzwaniem, przed jakim stoi grecki rząd, to skuteczniejsze zwalczanie oszustw podatkowych. Pierwsze kontrole letnie przeprowadzone przez finansową policję SDOE ujawniły, że stopa oszustw wynosi 50 proc., na niektórych wyspach Morza Egejskiego sięga 80 proc. Greckie ministerstwo finansów zapowiedziało wzmocnienie kontroli przez całe lato. Według dziennika "Ta Nea" rozważa ono wprowadzenie administracyjnego zamknięcia lokalu w ciągu 48 godzin w przypadkach największego pogwałcenia przepisów i opatrzenia go tabliczką z napisem: "zamknięte z powodu oszustw podatkowych". Grecka prasa w czwartek ironizuje na temat nowych przepisów w sprawie VAT, zróżnicowanych w zależności od kategorii produktów i tego, czy konsumowane są na miejscu, czy na wynos. Napoje bezalkoholowe spożywane na miejscu obłożone są VAT-em 13-procentowym, ale na wynos - 23-procentowym.
Autor: /jk / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu