Mniej samobójstw w Japonii. Statystyką podobna do Polski


W Japonii szósty rok z rzędu spada liczba samobójstw. Jak poinformowała Krajowa Agencja Policyjna, w 2015 roku w tym kraju odebrało sobie życie 24 025 osób. To o 5,5 proc. mniej niż w poprzednim roku.

Japonia ma jeden z najwyższych na świecie wskaźników samobójstw i stało się to poważnym społecznym problemem. Najczęściej zabijają się mężczyźni nie radzący sobie z presją związaną z karierą i zbudowaniem tradycyjnej rodziny.

Stresy Japończyków

Po 1998 roku, gdy stan japońskiej gospodarki zaczął się gwałtownie pogarszać, liczba samobójstw wzrosła do ponad 30 tysięcy. Rekordowy pod tym względem był 2003 rok, kiedy odnotowano w Japonii 34 427 samobójstw. W 2008 roku pociągi w Tokio i okolicach miały ponad 35 tys. spóźnień tylko z powodu prób samobójczych, udanych lub nie.

W ostatnich latach wiele samobójstw było związanych z dramatycznymi wydarzeniami w 2011 roku, kiedy Japonię nawiedziło potężne trzęsienie ziemi i tsunami. W 2015 roku bezpośrednio w związku z tamtą katastrofą zabiły się 23 osoby.

- Ludzie zaczynają być przygnębieni i izolowani w miejscach, do których zostali przeniesieni (po katastrofie - red.), co może być główną przyczyną samobójstw - podkreślono w dokumencie dotyczącym przypadków targnięcia się na własne życie przez Japończyków.

Dla porównania, według najnowszych danych z 2014 roku, Polaków zabiło się około sześciu tysięcy. Oznacza to, że licząc liczbę samobójstw na sto tysięcy mieszkańców, Polska i Japonia są bardzo blisko siebie. Japończyków jest cztery razy więcej, więc sześć tysięcy polskich samobójstw odpowiada 24 tysiącom japońskich.

Autor: mk//gak / Źródło: PAP, tvn24.pl