Dziesiątki młodych ludzi wyszły na ulice miasta Saloniki. Demonstranci podpalili kontenery na śmieci i obrzucili mundurowych kamieniami. Ci odpowiedzieli gazem łzawiącym.
Młodzi Grecy wyszli na ulicę, aby okazać swoje wsparcie mniejszości nigeryjskiej. Środowiskiem afrykańskich imigrantów wstrząsnęła ostatnio śmierć ich pobratymca. 27-letni Tony Onuoha w tajemniczych okolicznościach spadł z balkonu. Z relacji świadków wynika, że wcześniej goniło go dwóch mężczyzn.
Koroner nie znalazł na ciele chłopaka żadnych śladów szarpaniny. Orzekł, że przyczyną śmierci były obrażenia głowy odniesione w wyniku upadku.
Jednak zrozpaczona rodzina Tony'ego nie chce w to wierzyć. Przyjaciele Nigeryjczyka uważają, że chłopaka ścigało dwóch mundurowych, którzy chcieli go aresztować za handel pirackimi płytami CD.
Źródło: Reuters, TVN24