Eksplozja butli wypełnionej materiałami wybuchowymi i gwoździami zabiła w niedzielę pięciu milicjantów patrolujących okolice Groznego w Czeczenii - podało miejscowe MSW. Dwóch funkcjonariuszy jest rannych.
Ładunek wybuchowy leżał na drodze w pobliży posterunku milicjantów. Gdy funkcjonariusze zbliżyli się do miejsca jego podłożenia, eksplodował.
Jak podała agencja agencja ITAR-TASS, wśród ofiar jest milicjant-snajper oraz dwóch saperów.
To nie jedyne ofiary wśród milicjantów w ostatnich dniach. W sobotę w okolicach Groznego nieznani sprawcy ostrzelali dwa samochody milicyjne. Jeden milicjant zmarł z powodu odniesionych obrażeń.
Moskwa dwukrotnie od 1994 roku prowadziła wojnę z czeczeńskimi separatystami. I chociaż rozpoczęta w 1999 roku tzw. druga wojna w Czeczenii jest już oficjalnie zakończona, w regionie stale dochodzi do starć między bojownikami i dżihadystami a oddziałami rosyjskimi i żołnierzami wiernymi miejscowemu prezydentowi Ramzanowi Kadyrowowi.
Tradycyjnie, wraz ze zbliżającą się wiosną, po zimowym uśpieniu, ataki rebeliantów wzbierają na sile.
Źródło: Reuters, PAP, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24