"Miałbym na prawnika, gdybyście oddali mi pieniądze"

Aktualizacja:

Kilka godzin po przylocie do Bostonu – i dwa dni po zatrzymaniu – legendarny gangster James "Whitey" Bulger stanął przed sądem. Na miejscu czekał na niego tłum prasy, rodziny ofiar i własny brat - były senator.

Długoletnia partnerka Bulgera, Catherine Greig, która została zatrzymana razem z nim, będzie odpowiadać przed sądem oddzielnie.

Sąd odczytał obojgu ich prawa oraz ciażące na nich zarzuty, a także zapytał, czy stać ich na prawnika. W willi Bulgera znaleziono 800 tysięcy dolarów w gotówce. – Byłoby, gdybyście oddali mi moje pieniądze – odparł 81-latek.

Spotkanie z bratem

Przed budynkiem sądu w Bostonie, który stoi tylko kilka ulic od dzielnicy, którą w latach 80-tych rządził Bulger, zebrał się tłum dziennikarzy, ciekawskich i rodzin jego ofiar. Wielu z nich było przekonanych, że ukrywający się od 16 lat gangster dawno nie żyje.

Zobaczyć Bulgera, jedneog z 10 nabardziej poszukiwanych przestępców Ameryki, przyszedł też jego młodszy brat William – były senator stanowy w Massachusetts oraz prezydent Uniwersytetu Massachusetts. Według Reutersa William usiadł w jednym z pierwszych rzędów na Sali sądowej, a bracia zdążyli tylko wymienić krótkie uśmiechy.

16 lat ucieczki

Jeden z przywódców bostońskiej mafii, a zarazem informator FBI, zniknął w 1994 roku. Uprzedził go o planowanym aresztowaniu skorumpowany agent. Bulger jest oskarżony o 19 morderstw z lat 70-tych i 80-tych – wiele z nich bardzo brutalnych – oraz o handel narkotykami, wymuszenie i pranie brudnych pieniędzy. Wpadł po nowej kampanii informacyjnej FBI, która koncentrowała się dla odmiany na znalezieniu jego partnerki. W wtorek policja dostała informację, a w środę para była już w kajdankach.

Źródło: Reuters