Najbardziej wykolczykowany mężczyzna na świecie nie został wpuszczony do Zjednoczonych Emiratów Arabskich "ze względów bezpieczeństwa". Niemiec miał dać show w klubie nocnym w Dubaju.
Rolf Buchholz o incydencie lotniskowym poinformował na Facebooku. "I na koniec dostałem odpowiedź, dlaczego nie mogę wjechać do Dubaju. Służby imigracyjne myślały, że jestem czarnoksiężnikiem. Głupi ludzie!!!" - napisał 53-latek.
"Władze lotniska oświadczyły, że nie pozwoliły na wjazd do kraju ze względów bezpieczeństwa" - poinformował z kolei portal 7Days, cytując źródła w ZEA.
Miał dać show
Buchholz zamieścił zdjęcie zrobione na dubajskim lotnisku, na którym pozuje z zawiedzioną miną. Niemiec, który jest informatykiem, dwa lata temu trafił do księgi rekordów Guinnessa. Nosi w swoim ciele 453 kolczyki. Ma także wszczepione dwa sztuczne rogi.
Niemiec miał w niedzielę uświetnić swoją obecnością imprezę w klubie nocnym Cirque le Soir. Klub wysłał na lotnisko dwóch przedstawicieli, ale nic oni nie wskórali.
Buchholz czeka na lotnisku w Dubaju na decyzję. Najprawdopodobniej zostanie deportowany do Turcji.
Autor: pk//rzw / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Facebook